Stanisław Barańczak, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Stanisław Barańczak, "Nazajutrz"

To był jeden z trudniejszych dni ostatnich miesięcy, może lat. Czasem trzeba dać świadectwo. Ale ile można? O tym więcej jutro, dziś dziękując wszystkim, którzy ze mną dziś byli oraz dziękując tym, którzy byli z F. i innymi zatrzymanymi chciałbym, żebyście przeczytali ten wiersz:

Stanisław Barańczak, "Nazajutrz"

Nazajutrz po kolejnym
zbiorowym samobójstwie zawsze tak samo
idzie się rano po gazety,
zawsze tak samo bieli się świeżo
spadły śnieg albo wschodzi
czyściutkie słońce letniego poranka, zawsze
tak samo dzwonią butelki z mlekiem i
pachną rogaliki, zawsze tak
samo mała dziewczynka z tornistrem
biegnie do szkoły i potyka się, i pada,
i tłucze kolano, i jest dużo płaczu, i w tym płaczu
jest zawsze
tak wiele życia

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Kaśka u Zapolskiej