Ośrodek KARTA, Empik, Książka Tygodnia, Katarzyna Tunkiel, Sigrid Undset
[KSIĄŻKA TYGODNIA] Sigrid Undset, "Odzyskać przyszłość. Wspomnienia z ucieczki przed totalitaryzmami."
Dzisiaj piszę o wojennych wspomnieniach Sigrid Undset, które czyta się ze sporą przyjemnością mimo trudnego tematu. Pisarka opisuje swoją ucieczkę do Stanów, do których wiodła ją droga przez Sowiety.
“Czternaście dni w Rosji” to najciekawsza część tej książki, napisana z ironią, zajadłością, wspaniały literacko opis kraju, który - w porównaniu do Norwegii - wydaje się pisarce tkwić wciąż w średniowieczu. Mężczyźni “policzki mieli brudnosine, brudnożółte lub brudnorude”, ulice “są pełne dziur u wybojów”, a tramwaje “tańczą i podskakują na falujących szynach”. Rosja, zdaniem Undset, “zbudowana jest na świecie naszych dziadków”. Odwiedza księgarnię uniwersytecką w poszukiwaniu rozmówek norwesko-szwedzkich. Tylko tam zobaczy czytających Rosjan. “Podobno Rosja sowiecka ma na koncie wielkie osiągnięcia w walce z analfabertyzmem. Ale to, że wszyscy ludzie nauczyli się czytać, nie oznacza, że mają ochotę to robić”. “Prawdę”, najważniejszą partyjną gazetę, “widziała na prawo i lewo, ale zawsze w postaci papieru pakowego”. Rozmówek nie znajdzie, nikt z obsługi nie będzie znał angielskiego, a starszy pan, który znał kilka słów po niemiecku zaproponował jej książkę “Wer lebt glücklich in Sovjet-Russland?”, czyli “Kto żyje szczęśliwie w Rosji Sowieckiej?” Na pewno nie norweskie pisarki.
“Sama uważałam, jedzenie za nie najgorsze. To znaczy, gdyby ktoś zaoferował nam coś takiego w Norwegii, bylibyśmy głęboko urażeni. Ale po czterech dniach w Moskwie doszłam już do punktu, gdy sądziłam, że znakomicie jest w ogóle dostawać jakieś jedzenie”.
Skomentuj posta