Hanna Jankowska, Empik, Książka Tygodnia, Drzazgi, Pasje, Adania Shibli

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Adania Shibli, "Drobny szczegół"

Powieść jak skowyt

“Drobny szczegół” to wyrafinowana, pełna literackich niespodzianek, wstrząsająca, empatyczna, emocjonalna, a jednocześnie oszczędna w środkach wyrazu opowieść o przemocy i jej konsekwencjach.

Zanim przeniesiemy się na pustynię Negew, gdzie toczy się akcja pierwszej części powieści palestyńskiej pisarki Adanii Shibli, przypomnijmy sobie mapę wiszącą w szkolnej sali. Takie mapy towarzyszą nam przecież od najmłodszych lat.

Mapa w szkole

Gdy dorastamy, do fantastycznych planów na wyklejkach książek i zjawiskowo kolorowych map w popularnej książce o tytule - a jakże - “Mapy”, dołączają globusy, mapy “fizyczne” i historyczne.

Uczymy się nanosić na nie nasz świat. Własne w nim miejsce - kraj, jego i naszą historię. Umiemy wskazać miasto w którym się urodziliśmy i miejsce w którym przyszło nam żyć. Ziemie, z których pochodzą nasi rodzice i te, które “odzyskaliśmy”, choć przecież nie planowaliśmy zakładać już nowych osiedli.

A co, gdyby żadna mapa nie zbliżała się do naszego codziennego doświadczenia i rodzinnych opowieści? Gdyby na żadnej nie widać było naszej prawdziwej historii, bo mapy stworzyli ci, którzy nas wygnali? Znamy przecież takie opowieści. “Polska wróciła na mapę po 123 latach”, uczymy się w szkole.

Bohaterka powieści Adani Shibli, “Drobny szczegół” (tłum. Hanna Jankowska) będzie potrzebowała dwóch map, żeby odtworzyć historię i trafić do miejsca zbrodni. Bo żadna mapa nie opowiada tego, co wydarzyło się w 1949 roku na pustyni Negew.

(...)

"Drobny szczegół" oparty jest na prawdziwej historii, która miała miejsce podczas tzw. Nakby - przymusowego przesiedlania Arabów i Beduinów w czasie "izraelskiej wojny o niepodległość". Shibli upomina się o pamięć o latach prześladowań, z którymi spotyka się arabska ludność tamtej części świata. Burzenie palestyńskich wiosek, normalizacja sytuacji, w której życie Palestyńczyków zależne jest od Izraela, tragedia wielu pokoleń, uznanych za terrorystów tylko z powodu paszportu.

Przeszłość - zdaje się przypominać pisarka - jest zawsze z nami i towarzyszy naszym decyzjom. Jej bohaterka mówi: “Kiedy tylko zobaczę granicę, biegnę pędem, by ją przeskoczyć albo po kryjomu wykroczyć poza nią chociaż o krok”. Jednak wielu jej rodaków przyzwyczaiło się do życia w granicach, dają im one złudne bezpieczeństwo. To uczucie nie jest obce bohaterce “Drobnego szczegółu”. “Kiedy tylko naruszę jakąś granicę, ześlizguję się w głęboką otchłań niepokoju”, jednocześnie podkreśla, że nie umie dostrzegać granic między przedmiotami. I tak samo granic nie dostrzega Shibli, powtarzając rekwizyty w obydwu przestrzeniach swojej powieści. I niepokojąc czytelników szczekającym psem.

Doświadczenie lektury tej powieści będzie dla was z pewnością trudne do zapomnienia. Warto w tę podróż wyruszyć.

***

Więcej - TUTAJ

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?