Joanna Ostrowska, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Gazeta Wyborcza
[GAZETA WYBORCZA] "Polka, Żydówka, katoliczka, transeksualistka. "Była moją przewodniczką" - rozmowa z Joanną Ostrowską
- Krystyna to Polka, Żydówka i katoliczka, która w czasie wojny współpracowała z Armią Krajową, a po niej zrobiła doktorat z antropologii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie - opowiada Joanna Ostrowska, historyczka nagrodzona m.in. Nagrodą Nike czytelników.
Właśnie ukazała się jej nowa książka - "Ślady".
***
Wojciech Szot: "Byłem zmienny i wieloraki, nigdy jednak nie byłem tym, jakim widzieliście mnie dzień po dniu, rok po roku, w różnych miejscach i porach życia" – pisze w 1964 roku Adam Struś. Jego książka wyszła w Czytelniku. Adam jest bardziej znany jako Krystyna Modrzewska. To ważna postać Twojej nowej książki "Ślady".
Joanna Ostrowska: Krystyna była moją przewodniczką, a może powinnam raczej powiedzieć: osobą, która mnie prowadziła, osobą bohaterską? W jej życiorysie splata się niemal wszystko, czym zajmuję się jako historyczka od dwóch dekad.
Krystyna to Polka, Żydówka i katoliczka, która w czasie wojny współpracowała z Armią Krajową, a po niej zrobiła doktorat z antropologii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Po antysemickiej nagonce, tzw. Marcu, wyjechała z Polski. Choć nie od razu – zdecydowała się na wyjazd dopiero w 1970 roku. W Szwecji trafiła do obozu dla uchodźców, nauczyła się języka i dziesięć lat później obroniła kolejny doktorat.
Choć nad queerową historią pracuję od lat, to nie znałam "prawdziwej" opowieści o Krystynie. Była dla mnie świadkinią Zagłady, która w kilku źródłach opowiadała o tym, jak wyglądał żydowski Lublin. O jej tożsamości płciowej jednak nie wiedziałam. Dopiero gdy sobie uzmysłowiłam, z jakim biogramem mam do czynienia, zobaczyłam w niej klucz do wszystkich postaci, które opisuję w "Śladach".
***
Na czym polega ten klucz i jaka jest historia Krystyny - o tym w naszej rozmowie.
Skomentuj posta