a5, Tomasz Różycki
Tomasz Różycki, "Litery"
“Litery oblazły mnie niczym rój szczypawek” pisze poeta, który na swój nowy tom kazał nam czekać kilka lat. Czytelnik podpisany poniżej jako WSZ stęsknił się za poezją Tomasza Różyckiego i jakże przyjemnie się zaskoczył, gdy okazało się, że poeta Różycki również za czytelnikiem się stęsknił. “Litery” to niezwykle liryczna, acz bardzo przebiegła, rozmowa z odbiorcami, w których chyba Różycki niezbyt wierzy. Szczęśliwie wydaje mi się, że wierzy w psy, ale to być może zbyt optymistyczna interpretacja kilku fragmentów; gdyby ktoś był na wieczorku poetyckim Różyckiego, to proszę zadać pytanie...