Teresa Tyszowiecka Blask, Tiya Miles, Dowody
[RECENZJA] Tiya Miles, "Wszystkie rzeczy na drogę"
Niemal rok po rozstaniu się ze stanowiskiem sekretarza redakcji w Dowodach, światło dzienne ujrzało ostatnie po trochu “moje” dziecko, czyli “Wszystkie rzeczy na drogę” Tiyi Miles w przekładzie Teresy Tyszowieckiej Blask! Dziecko, bo była to książka, którą wynorałem i do której wydania przekonałem wydawnictwo, wiedząc, że jest to bardzo ryzykowna ekonomicznie decyzja. “Wszystkie rzeczy…” zachwycają z wielu powodów. Po pierwsze niezwykłą historią, wokół której amerykańska historyczka buduje wielopiętrową opowieść o losie czarnych kobiet w Ameryca Północnej. Tym, co spaja opowieść Miles...