Filip Zawada, Znak, patronaty

Nasz patronat - Filip Zawada, "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek"

W marcu nakładem Znaku ukaże się książka, przy której się poryczałem i przy której zaśmiewałem się w głos. Łzy przechodziły w śmiech, a radość nagle się urywała. Brutalna, bezkompromisowa, świetna językowo opowieść o ludzkiej (i trochę boskiej) naturze.

Nie dość, że książka świetna, to mamy nad nią patronat i jeszcze dostaniemy za to trochę prawdziwych pieniędzy. Nie mogę się doczekać na wasze reakcje na ten tytuł! Jak to mówią - będzie się działo ;)

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Czego katastrofa następuje u Haliny Snopkiewicz?