Jarosław Mikołajewski, Joanna Rusinek, Austeria
Jarosław Mikołajewski, Joanna Rusinek, "Wędrówka Nabu"
"Wędrówka Nabu" z tekstem Jarosława Mikołajewskiego i ilustracjami Joanny Rusinek (Wydawnictwo Austeria) to taki "Mały Książę" z problemami XXI wieku. Oczywiście uwzględniając skalę, ale coś w tym porównaniu wydaje mi się atrakcyjne poza jego oczywistym efekciarstwem.
Dom Nabu i jej rodziców dwukrotnie spłonął przez co rodzina została zmuszona do ucieczki na pustynię. Nasza bohaterka decyduje się na dotarcie do miejsca, gdzie domy nie płoną. Podróż przez pustynie, jeziora i morza jest przerywana spotkaniami ze strażnikami i granicami. Bolesnymi spotkaniami nie tylko dla Nabu ale i - zwłaszcza - dla czytelnika. W tej prostej bajce Mikołajewski i Rusinek pokazują jak trudna i bolesna jest droga większości ludzi, których wrzuciliśmy do rubryki "imigranci".
Niedopowiedzenie, nienachalna i wielowarstwowa metaforyka, prosta, odrobinę poetycka ale nie na siłę spoetyzowana opowieść z fantastycznymi ilustracjami. Joanna Rusinek pokazała jak bardzo różnorodne mogą być jej ilustracje - szkicowe i umowne gdy wymaga tego opowieść a i bajkowo-dosłowne. W "Wędrówce Nabu" napotkacie wiele piękna. Trochę będzie ono uwierało. I dobrze. Bardzo odważne jest zakończenie tej opowieści, nakazujące czytelnikom - dzieciom i dorosłym opowiedzieć się po jakiejś stronie. Bo największym problemem są ludzie obojętni. Trochę takie "nie bądź widzem w grze o jutro", ale na wysokim poziomie estetycznym i literackim.
Skomentuj posta