Miron Białoszewski, Międzynarodowy Dzień Teatru
Międzynarodowy Dzień Teatru 2021
Dzisiaj Światowy Dzień Teatru, jak widzę po profilach teatralnych znajomych obchodzony bez fajerwerków - kolejny rok w zamknięciu połączył się z pewnym teatralnym (i nie tylko) przebudzeniem, które oby trwało i oby przyniosło konieczne oczyszczenie, a nie zamiatanie problemów pod dywan.
Myślę, że wszyscy, też dziennikarze i dziennikarki, powinniśmy zrobić rachunek sumienia, bo przecież nie jest tak, że nikt nic nie wie i nie widział i nie wiedział. Myślę nad tym od kilku dni i jestem chwilami zdegustowany samym sobą. Ale o tym więcej za jakiś czas, zbieram sobie myśli i porządkuję wrażenia.
Teatr to nie jest mój domek, ale czasem tam zaglądam, zwłaszcza na papierze i - podobnie jak bohater "Szarej mszy" Mirona Białoszewskiego - mam nadzieję, że nie ucieknie z tego domku dusza, która sprawia, że jest w teatrze jakaś magia.
U Białoszewskiego osobista ciocia Bohatera, Józia prasuje "żelazkiem, w którym i w żelazku duszą rozgrzaną do malinowości". Niech nas teatr rozgrzewa, ale trochę inaczej niż ostatnio. Trzymam kciuki.
Skomentuj posta