Szczepan Twardoch, Gazeta Wyborcza
[GAZETA WYBORCZA] "Twardoch to cynik i egoista, którego nie obchodzi nic poza jachtami? Redaktorze Illg, to czysta złośliwość"
Do czego to dochodzi, żebym pisał polemiki z redaktorem Illgiem w obronie nagrody im. Kutza dla Szczepana Twardocha.
---
Pisze były redaktor naczelny Znaku: "Wyobrażam sobie, jak zareagowałby na nie znany z ciętego języka Kazimierz Kutz". To manipulatywne używanie patrona nagrody. Czy w nagrodach chodzi o to, by ich laureat był kopią patrona? A może o to, by honorować tych, którzy zajmują głos w tych samych sprawach i choć prezentują inny styl, wzbudzają reakcje, o co dzisiaj nie tak łatwo. I to jest dzisiaj postawą społecznie zaangażowaną.
Zupełnie niepotrzebnie Illg angażuje do swoich wywodów przeciwko Twardochowi Czesława Miłosza, pisząc o tym, że gdy on sam organizował festiwal imienia noblisty, "lojalność wobec niego sprawiała, że jako gości nie zapraszałem twórców, o których wiedziałem, że (...) nigdy nie zaakceptowałby jako uczestników wydarzenia, któremu miałby patronować".
(...)
Spierać się z Twardochem, to dyskutować o tym, jaka ma być Polska w przyszłości, jaki ma być Śląsk, i kim jest współcześnie twórca. Za dawanie nam powodów do prowadzenia tych sporów Twardochowi nagroda im. Kutza z pewnością się należy.
---
Skomentuj posta