wywiad, Gazeta Wyborcza, Książka 25-lecia, Łona

Plebiscyt "Książka 25-lecia". "Łona o książkach 25-lecia: Jestem szalikowcem Doroty Masłowskiej"

- Wziąłem się za "Lalkę" i odpadłem w połowie - mówi mi Łona, niezwykły raper, autor legendarnych już tekstów.

Ale zanim o "Lalce", to padło pytanie, które zawsze chciałem mu zadać.

***

- "Ty bardziej Olga Tokarczuk czy Blanka Lipińska"?

Adam Zieliński, Łona: Olga Tokarczuk. Choć w sumie: co ja tam wiem? Czytałem "Biegunów" i połowę "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Trochę mi wstyd, że nie przeczytałem czegoś więcej. Więc na klasyczne już pytanie „Czy dużo pan czyta", to powiem tak: więcej jest książek, które chciałbym przeczytać niż tych, które przeczytałem.

(...)

WSZ - Nie odnajdywałeś się w lekturach?

AZ - Nie odniosłem wrażenia, żebym dużo wtedy zrozumiał z "Pana Tadeusza". Ba! Podejrzewam, że wciąż nie dojrzałem do tego, żeby dostrzec ukryte piękno w poemacie wieszcza.

Jestem z tego miotu, który potwierdza starą prawdę, że młody człowiek chętniej przeczyta "Dzieci z dworca ZOO" niż "Zemstę". Pewnie, że "Zemsta" jest świetnie napisana, ale jednak dwa stulecia temu — zanim padnie pierwsze „mocium panie", uwaga nastolatka jest już gdzie indziej. Z całą pewnością o kanonie lektur obowiązkowych nie można powiedzieć, że jest ułożony tak, żeby to się "samo czytało" i żeby skłaniało młodego człowieka do sięgania po kolejne książki dla przyjemności.

To, że w ogóle czytam, to raczej efekt tego, że oboje rodzice dużo czytali. Odkrycia, że czytanie sprawia przyjemność, nie przyniosła mi szkoła.

***

"Najpiękniejsze w czytaniu jest to, żeby później o nim rozmawiać", mówi Łona.

Mówi też o książce, która go zachwyciła w mijającym roku, o tym czy czuje się twórcą literatury. I kilku innych sprawach.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Kaśka u Zapolskiej