Gazeta Wyborcza, Görlitz, Agnieszka Gąsior, Schlesisches Museum zu Görlitz, wywiad
[GAZETA WYBORCZA] "Polacy są tu największą mniejszością narodową. Gdyby ich nie było, miasto miałoby kłopoty" - rozmowa z Agnieszką Gąsior
Polska i niemiecka historia to często dwie nieprzystające do siebie opowieści. A do tego dodajmy jeszcze historię Śląska...
Tym bardziej zaciekawiła mnie informacja, że Polka - Agnieszka Gąsior - jest dyrektorką Schlesisches Museum w Görlitz. Muzeum o znaczeniu jednak politycznym, którego zobaczenie (jak i samego Görlitz) bardzo polecam!
Zatem porozmawialiśmy.
***
Wojciech Szot: Polka dyrektorką Schlesisches Museum w Görlitz. Jak to się stało?
Agnieszka Gąsior: To przede wszystkim pytanie do osób, które zdecydowały się powierzyć mi to stanowisko. Dyrektorką zostałam w maju 2021 roku. W wymaganiach konkursowych nie wskazywano na narodowość, ale pojawiła się informacja, że znajomość polskiego będzie atutem. Byłam akurat w takim momencie życia, że pomyślałam: jeśli coś zmieniać, to właśnie teraz. Udało się.
A dlaczego? Myślę, że to efekt większego otwarcia się Niemiec na Polskę, rozwoju wzajemnych kontaktów politycznych i kulturalnych. Pierwszy dyrektor muzeum Markus Bauer dbał o kontakty z polskimi instytucjami. To nigdy nie było miejsce skierowane tylko do Niemców.
Oczywiście, gdy pojawiła się informacja o mojej nominacji na dyrektorkę, podniosły się głosy krytyczne. Nie bezpośrednio pod moim adresem, ale krytykujące sytuację, która sprawiła, że w Niemczech jest niewielu specjalistów zajmujących się historią Śląska.
WSZ - Żeby doszło do tego, że może być pani dyrektorką niemieckiego muzeum, musiały jednak zajść olbrzymie zmiany.
AG - To zasługa starań podejmowanych przez dziesięciolecia. W 1945 roku położone nad Nysą Łużycką niemieckie miasto Görlitz zostało podzielone na dwie części. Polska część początkowo nazywała się Zgorzelicami, jednak dość szybko ustaliła się nazwa Zgorzelec. Görlitz najpierw znajdowało się w radzieckiej strefie okupacyjnej, a później stało się częścią NRD. Granica przez długie lata była zamknięta i dopiero w latach 70. pojawiły się pierwsze kontakty. Po przemianach ustrojowych, upadku komunizmu i zjednoczeniu Niemiec bardzo sceptycznie podchodzono do możliwości współpracy.
***
O śląskości w Niemczech, Polakach w Görlitz i jednym z ciekawszych muzeów, jakie widziałem rozmawiam z Agnieszką Gąsior.
Skomentuj posta