Czarne, Paweł Sołtys, Gazeta Wyborcza, Nagroda Literacka Nike

[GAZETA WYBORCZA] "Nike 2025. Paweł Sołtys: Żeby nie dostać zawału w wieku 41 lat, postanowiłem chodzić"

Wojciech Szot: Bohaterem "Sierpnia" jest Paweł Sołtys?

Paweł Sołtys: I tak. I nie. Mój bohater pisze ręcznie, ja rzadko. Ale na użytek książki spróbowałem. Chciałem sprawdzić, jak to jest. Nie było łatwo. Okazuje się, że wszystkiego można się oduczyć. Także pisania ręcznego.

Pamiętam, że gdy byłem początkującym człowiekiem piszącym, irytowało mnie, że na komputerze moje ręce nie nadążają za głową. Teraz jest na odwrót. Pisanie ręczne wprowadziło do tej książki inny rytm, trochę wolniejszy od tego, który czytelnicy znają z poprzednich. Do tego doszedł fakt, że dużą jej część napisałem "na mieście", spacerując czy siedząc w kawiarni.

WSZ - Postanowiłeś wyjść z pisarskiej pieczary?

PS - Jestem człowiekiem chodzącym. Kiedyś byłem też człowiekiem wysportowanym, ale z czasem ma się mniej kolegów, z którymi można umówić się na piłkę. Żeby nie dostać zawału w wieku 41 lat, postanowiłem chodzić.

***

Zaczynamy cykl materiałów poświęconych książkom-finalistkom Nagrody Literackiej "Nike".

"Sierpień" Pawła Sołtysa to wspaniała ballada o mieście i historii. Naszą rozmowę zaczęliśmy w tym samym miejscu, w którym Sołtys zaczyna swoją gawędę.

Kierunek zwiedzania - TUTAJ. Tam tez możliwość zagłosowania na książkę Sołtysa w plebiscycie Nike Czytelników.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Iwasiów jak lody