Jerzy Kozłowski, Rebis, Salman Rushdie, Gazeta Wyborcza
[GAZETA WYBORCZA] "Stałem się dziwolągiem, lalką Barbie". Salman Rushdie napisał książkę o zamachu na jego życie
Zachwyca mnie w tej książce autoironia Rushdiego. Rushdie — dotąd traktowany przez wielu komentatorów z podejrzliwością i nieufnością — po zamachu stał się symbolem wolności. Pisze o tym w "Nożu" z właściwą sobie ironią. Zdaniem pisarza w mediach istnieje kilku Rushdiech i niemal zupełnie nie funkcjonuje w nich Salman. Jest "demon Rushdie", którego wymyślili muzułmanie, "egoista Rushdie" i "Rushdie imprezowicz" — tych stworzyły brytyjskie brukowce. Po 12 sierpnia pojawił się w mediach "dobry Rushdie", "bez mała męczennik, ikona wolności słowa". Jak zauważa pisarz, wciąż ma on...