Ile tego feminizmu wokół! Książki dla dziewczynek, superbohaterki, bohaterki, Frida wyskakująca z lodówki, dla trochę starszych Sendlerowa w wersji odbrązowionej, a do tego pisanie kobiece, różnorodne - od wojennego po bardzo współczesne. Do tego jeszcze książki teoretyczno-formacyjne. Przeczytałem trzy i muszę przyznać, że czuję lekki przesyt.
Rebeccę Solnit (tłum. Anna Dzierzgowska) cytowałem już wielokrotnie i i pisałem o niej w kilku tekstach To bardzo ważne eseje, to bardzo ważne tezy, trochę odkrywcze, trochę pozwalające na umiejscowienie samego siebie w tej historii, walące w pewność,...