Czesław Miłosz, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Czesław Miłosz, "Władca Albanii"
Oh, jak ja go (Miłosza) za ten wiersz (i kilka innych) nie lubię (kochając za wiele innych). Bo tu to "pigmejenie" straszne, ta Albania (Popek został jej królem w czasach nam bardziej współczesnych) patronacko potraktowana... Miłosz się tu użala nad sobą i bardzo czeka na kogoś, kto mu powie, że nie, że czeka na słowo poety i z nim nawiąże dialog, zrozumie go, nagrodzi (nawet spóźnione nagrody nie są przecież takie złe). To musiał być bardzo zły dzień w Berkeley. Zastanawia mnie, czy Miłosz pisząc o "regencie Albanii" nawiązuje do historii tego kraju, gdy w połowie II wojny światowej...