Posty dla tagu: Julia Hartwig

Czytaj post
Julia Hartwig, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "100 lat Julii Hartwig - poetki, która musiała znaleźć miejsce w męskim świecie na zasadzie mimikry"

W setną rocznicę urodzin piszę w "Gazecie Wyborczej" o Julii Hartwig i feminizmie.

---

Michał Głowiński w laudacji z okazji nadania Wisławie Szymborskiej doktoratu honoris causa UAM w Poznaniu powiedział o laureatce, że jest „wielkim polskim poetą", podkreślając celowe użycie tej frazy, by nie zamknąć poetki w kręgu poezji tworzonej przez kobiety. Ryszard Przybylski, pisząc pod koniec lat 70. o Hartwig, wskazywał różnicę pomiędzy „poezją kobiecą", zamykającą się „w wąskim kręgu spraw", a „poezją kobiet", która przedstawia rzeczy „niezwykle ważne w sposób nieprzeciętny i niezwykły". Dla obu...

Czytaj post
Julia Hartwig, Dzień Kobiet

Na 8.03 - Julia Hartwig, "Oda feministyczna"

Myślałam: domagają się prawa bakchantek, muz, pretensjonalnych mówczyń i dyskutantek.

Ale odsłoniły się przede mną dachy domów i zobaczyłam udręczone twarze nad parą wrzącego garnka i napięte ramiona dźwigające codzienne ciężary, oczy otępiałe ze zmęczenia, głowy opustoszałe z wszelkiej myśli albo wypełnione głupstwem bylejakości.

Zobaczyłam młode matki kołyszące rozkrzyczane niemowlęta w porze przygnębiającego przedświtu, zobaczyłam moje siostry w uciśnieniu i rozpaczy.

Nie te, które piękne i delikatne jak kwiaty ciągną za sobą smugę adoracji, ani te, które obdarzone łutem szczęścia...

Czytaj post
Julia Hartwig

Na Dzień Matki w setną rocznicę niepodległości

W 1918 roku przed bolszewią uciekały tłumy. Do wolnej Polski trafiło tysiące emigrantów, którzy zapewne jak Hartwigowie, myśleli, że niedługo wrócą do Moskwy, a Polska będzie tylko tymczasowym schronieniem. Los nie lubi takich założeń. Jak wiemy z lekcji historii, powrót okazał się niemożliwy. Pozostały pamiątkowe zdjęcia zrobione tuż przed wyjazdem i wspomnienia. Dla Marii z domu Biriukow i Ludwika Hartwiga była to szczególnie tragiczna decyzja. Maria nie mogła sobie poradzić z rozstaniem z rodziną. Tęsknota ją zabiła. Ale też zmiana środowiska. Prowincjonalny Lublin to jednak nie Moskwa....