Marginesy, Małgorzata Glasenapp, Naomi Alderman
Naomi Alderman, "Siła"
Popasaliśmy weekendowo poza FB, ale spieszę donieść, że "Siła" Naomi Alderman to książka idealna w podróż, bo mimo objętości i odrobinę dydaktycznej metafory, historię o kobietach, które odkrywają w sobie tajemną moc i przejmują władzę na świecie, czyta się łapczywie. Na okładce wydawca umieścił cytat z Atwood i dobrze, bo jest to powieść, która wiele zawdzięcza autorce "Opowieści podręcznej", ale też innym jej tytułom. Jak pewnie wiecie, Atwood napisała (przeciętny) komiks o kotoptaku i ma pomysły czasem przedziwne (i mocno nierówne w realizacji). To dziedzictwo też w "Sile" jest, ale...