wywiad, Gazeta Wyborcza, Adam Mirek

[GAZETA WYBORCZA] ""Przez niego nauka przestaje być elitarna". Nauczyciele niezadowoleni z działalności naukowca na TikToku" - rozmowa z Adamem Mirkiem

Podziwiam jego pracowitość i energię. Adam Mirek, doktor inżynieryjno-technicznych w dyscyplinie inżynieria biomedyczna, stał się najpopularniejszym polskim popularyzatorem nauki.

Zatem porozmawialiśmy.

***

Wojciech Szot - Kilka lat nauki biologii, chemii, fizyki, a potem dorosłym ludziom trzeba tłumaczyć, że cukier może szkodzić. Co poszło nie tak?

Adam Mirek - Rzeczywiście, teoretycznie powinniśmy to wiedzieć ze szkoły. Może wiemy – na poziomie deklaratywnym, który nie przekłada się na działanie. Nie wystarczy mieć wiedzę, trzeba wiedzieć, co z nią zrobić. Wiemy coś o cukrze, słyszeliśmy o cukrzycy, ale przygotować sobie zbilansowanego posiłku nie umiemy. De facto musimy się tego sami nauczyć. Nawet jeśli uczymy się czegoś w podstawówce i liceum, to wiedzę trzeba utrwalać na kolejnych etapach życia.

Cukier to bardzo ciekawy przykład. Biologicznie jesteśmy zbudowani tak, że potrzebujemy go jako źródła energii. Przez dziesiątki tysięcy lat życia na sawannie znalezienie czegoś, co miało cukier, było wielkim wydarzeniem.

Między innymi stąd bierze się nasze nieprzystosowanie do jego nadmiaru, a dzisiaj cukier jest na wyciągnięcie ręki. Niestety edukacja przegrywa z marketingiem, co również bardzo utrudnia nam przełożenie wiedzy na praktykę.

WSZ - Czas na edukację o życiu?

AM – Pewnie tak, choć trzeba by wymyślić, jak ją przekazywać. Możemy mówić dzieciom i nastolatkom, że od nadmiaru cukru będą chorować, ale w tym wieku człowiek uważa, że jest nieśmiertelny. Co go obchodzą jakieś choroby? Wizja odroczonej kary nie wystarczy.

Cukier to twardy orzech do zgryzienia. Ale mówienie o tym, jak możemy zastosować wiedzę naukową w codziennym życiu, nie należy do łatwych.

***

Cała rozmowa w moim miejscu pracy.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Kto ocalił Izabelę Czajkę-Stachowicz?