Gazeta Wyborcza, Barbra Streisand
[GAZETA WYBORCZA] "Gdy odbierała Oscara, usłyszała od matki: "Coś ty na siebie założyła!""
"Barbra Streisand". W 2010 r. te dwa słowa wprawiały w radosne drżenie ludzi na parkietach dyskotek od Los Angeles po Tokio. Czy utwór DJ-skiego duetu Duck Sauce, którego jedynym tekstem było imię i nazwisko słynnej piosenkarki, odniósłby taki sukces, gdyby pojawiła się w nim inna gwiazda? "Gdy mieliśmy już skończoną muzykę, zrozumieliśmy, że coś jeszcze musi się tu wydarzyć", mówił współtworzący duet Armand Van Helden. "Musiało być to coś głupiego. Najlepiej nazwisko kogoś z branży, kto nie ma z tym nic wspólnego", dodawał. Padło na Barbrę Streisand, jedną z największych ikon...