Gazeta Wyborcza, Ale Historia, ludzkie zoo, LunaPark
[GAZETA WYBORCZA] "Afryka patrzy na was czarną facjatą, przewraca straszliwie białkiem oczów, ludożerczo szczerzy uzębienie"
„Czarni Murzyni wpadali / do wiader pełnych śmietany”, pisał Gałczyński o trupie Senegalczyków, których - w 1931 roku - można było oglądać tuż obok stołecznego zoo. Nie było to jedyna miejsca, gdzie mieszkańcy stolicy gapili się na przybyszy. „Wczoraj na pl. Józefa Piłsudskiego, w pobliżu kawiarni hotelu Europejskiego, zgromadził się wielki tłum przechodniów”, donosił „Kurier Poranny”. Gapiów było tak wielu, że wstrzymali ruch na ulicy. Powodem zbiegowiska było „pojawienie się na tarasie kawiarni kilku murzynek, uczestniczek trupy wsi Senegalskiej”, donosił reporter „Kuriera...