Wiersz na dobrą noc, Tadeusz Borowski
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tadeusz Borowski, *** ("I tak co noc...")
Tadeusz Borowski dzisiaj dla Państwa, ponownie z "Pieśni ostatecznej" Artura Żmijewskiego i Pawła Althamera. Chyba nie muszę uzasadniać wyboru.
Tadeusz Borowski dzisiaj dla Państwa, ponownie z "Pieśni ostatecznej" Artura Żmijewskiego i Pawła Althamera. Chyba nie muszę uzasadniać wyboru.
Klasycznie zaś na dobranoc mam dla Państwa wiersz. Dzisiaj "Noc nad Birkenau" Tadeusza Borowskiego.
Znów noc. Znów niebo groźnie krąży jak sęp, jak zwierz się pręży Nad głuchą ciszą, nad obozem Blady jak trup zapada księżyc.
I jak rzucona w boju tarcza Leży wśród gwiazd niebieski Orion. Głucho w ciemności auta warczą I błyszczą oczy krematorium.
Parno i duszno. Sen jak kamień. Nie ma oddechu. Rzęzi gardło Jak ciężka stopa piersi łamie Milczenie trzech milionòw zmarłych.
Noc, noc bez końca. Świtu nie ma. Oczy od snu są oczadziałe. Jak Boży sąd nad trupią ziemią Zapada mgła nad Birkenau.