Czytaj post
Marcin Świetlicki

[11.11] Marcin Świetlicki, "Polska 5"

Nastrój mam dzisiaj nieprzysiadalny, bo jutro będzie w Polsce ciężko i trudno i przykro, jak to w rozwiniętej demokracji cieszącej się z rocznicy odzyskania niepodległości... Zatem sięgam po Świetlickiego: POLSKA 5 Mógłbym w zasadzie uderzać w litery na klawiaturze, jak popadnie, mógłbym w zasadzie nie uderzać, by wyrazić ten czarny maj. Państwo świętuje i świętuje państwo. Obchody i odchody. Podchody z pochodniami na dnie. -- Państwo świętują? 

Czytaj post
Słowo/obraz terytoria, kurzojady_insta, Krzysztof Mrowcewicz, Żaneta Nalewajk-Turecka, Tadeusz Sławek

Instagram #617

Dzisiaj o 16:00 w Bibliotece z Pasją w Gdyni będę rozmawiał z Krzysztofem Mrowcewiczem i Żanetą Nalewajk-Turecką o eseju. Zatem kawałek definicji z "Ilustrowanego słownika terminów literackich". #kurzojadyrozmawiają #kurzojady #krzysztofmrowcewicz #żanetanalewajk #słownik #esej #tadeuszsławek

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lis 10, 2018 o 4:02 PST

Czytaj post
Julian Tuwim

[11.11] Julian Tuwim, "Pogrzeb prezydenta Narutowicza"

[WIERSZ NA DZISIAJ, choć dedykowany jutrzejszemu dniu] Tuwim, "Pogrzeb prezydenta Narutowicza" "Krzyż mieliście na piersi, a brauning w kieszeni.  Z Bogiem byli w sojuszu, a z mordercą w pakcie,  Wy, w chichocie zastygli, bladzi, przestraszeni,  Chodźcie, głupcy, do okien - i patrzcie! i patrzcie!  Z Belwederu na Zamek, tętnicą Warszawy,  Alejami, Nowym Światem, Krakowskiem Przedmieściem,  Idzie kondukt żałobny, krepowy i krwawy:  Drugi raz Pan Prezydent jest dzisiaj na mieście.  Zimny, sztywny, zakryty chorągwią i kirem,  Jedzie Prezydent Martwy a wielki...

Znak, Czesław Miłosz, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Czesław Miłosz, "W mojej ojczyźnie"

Ja mam dzisiaj różne, niezbyt wesołe przemyślenia. Zatem Czesław Miłosz: "W mojej ojczyźnie" W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę, Jest takie leśne jezioro ogromne, Chmury szerokie, rozdarte, cudowne Pamiętam, kiedy wzrok za siebie rzucę. I płytkich wód szept w jakimś zmroku ciemnym, I dno, na którym są trawy cierniste, Mew czarnych krzyk, zachodów zimnych czerwień, Cyranek świsty w górze porywiste. Śpi w niebie moim to jezioro cierni. Pochylam się i widzę tam na dnie Blask mego życia. I to, co straszy mnie, Jest tam, nim śmierć mój kształt na wieki spełni.

Czytaj post
Marginesy, Joanna Kuciel Frydryszak

Joanna Kuciel-Frydryszak, "Służące do wszystkiego"

To było zwyczajne niewolnictwo w białych rękawiczkach. Tak można najkrócej podsumować to, o czym pisze Joanna Kuciel-Frydryszak w “Służących do wszystkiego”. Jest to książka ważna, z pewnością ukazująca nam, że historię piszą nie tylko zwycięzcy, ale i osoby, które są uprzywilejowane. Próba napisania historii służących, do tego udana. Nie możecie przegapić. Kuciel-Frydryszak w “Służących…” proponuje nam bardzo uporządkowany, spójny i ciekawy wykład o różnych aspektach bycia służącą. Poprzez zmianę imienia (poprzednia była Marysia, to ty też będziesz Marysią), utratę wolności, brak...

Czytaj post
Dowody Na Istnienie, Aleksandra Pezda

Instagram #614

Może i "Zdrowaś Mario", ale mój mózg po tej lekturze eksploduje. Chciało mi się płakać w trakcie lektury, a w efekcie bardzo trudno o "techniczną" ocenę książki Aleksandry Pezdy. Nie wszystko mi się podobało, ale z pewnością przedstawiła potworność życia w nieludzkim systemie. Ten system ma nazwę. Polska. #kurzojady #aleksandrapezda #dowodynaistnienie #zdrowaśmario #reportaż #420

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lis 7, 2018 o 1:22 PST

Instytut Badań Literackich PAN, Krzysztof Mrowcewicz, Adam Naruszewicz

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Krzysztof Mrowcewicz czyta "Balon" Adama Naruszewicza

Krzysztof Mrowcewicz w brawurowym eseju o “rozpaczy oświeconego rozumu”, czyli twórczości Jana Potockiego na tle różnych zdarzeń z epoki pokazuje, że jest niezrównanym interpretatorem poezji. Przed wami interpretacja ody księdza Adama Naruszewicza, “Balon”. Komentarze Mrowcewicza w nawiasach.

Gdzie bystrym tylko Orzeł polotem Pierzchliwe pogania ptaki. A gniewny Jowisz ognistym grotem Powietrzne przeszywa szlaki,

(czyli w języku niepoetycznym: w powietrzu)

Niezwykłych ludzi zuchwała para, Zwalczywszy natury prawa, Wznawia tor klęską sławny Ikara I na podniebieniu już stawa.

(czyli: leci dwóch śmiałków)