Posty dla tagu: Wisława Szymborska

Czytaj post
Wisława Szymborska, Znak

[RECENZJA] Wisława Szymborska, „Zabawy literackie”

„Ja jestem prosta dziewczyna i piszę wszystko co myślę”. Prostą dziewczyną przelewajacą na papier wszystkie swoje myśli jest - o dziwo - Wisława Szymborska. W wierszowanym liściku do Zbigniewa Herberta deklaruje, że do Pragi poszłaby za nim nawet piechotą, co rymuje się ze „złoto”. Gdy przyjrzeć się rymom, jakie przyszła laureatka Nobla stworzyła w tym wierszu, można napisać jakąś nową opowieść. Mamy bowiem stolicę, która ma ulicę. Proszę oczywiście o grosze, prześcieradło coś ukradło, a żenić to przecież życie odmienić. Z wódki są smutki, a krowy mają głowy. Nie zdziwiłbym się, gdyby...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] ""Dzięki Wisławie inaczej widzę nawet guziki". Co Szymborska widziała w najzwyklejszych przedmiotach"

- Wolałabym nie udzielać sobie prawa do pisania o własnych wierszach. Tym zdaniem Szymborska zaczęła krótki wstęp do wydanego w 1967 roku zbiorku wierszy, który ukazał się w serii "Biblioteka poetów XX wieku". Dzisiaj w GW próbuję opowiedzieć nam dlaczego jest też poetką na XXI wiek. *** - Jeśli to muzeum naprawdę istnieje, to proszę bardzo, przesyłam dwa guziczki odprute od nienoszonej już sukni - napisała w liście do Muzeum Guzików przesyłając eksponaty. *** "Zawsze miałam serce do kiczu" - tak w 1993 r. Wisława Szymborska zatytułowała krótki tekst poświęcony pocztówkom,...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Wielka niespodzianka! Kilkanaście nieznanych wierszy Wisławy Szymborskiej"

Pisząc o pierwszym wydaniu "wierszy wszystkich" Wisławy Szymborskiej sięgnąłem do pierwszego wyboru jej wierszy, który ukazał się w 1967 r. nakładem Ludowej Spółdzielni Wydawniczej w ramach Klubu Poetyckiego Związku Młodzieży Wiejskiej i Redakcji "Nowej Wsi". Pisała w nim Szymborska tak: "Wolałabym nie udzielać sobie prawa do pisania o własnych wierszach. Im dłużej zajmuję się ich układaniem, tym mniejszą czuję chęć i potrzebę formułowania poetyckiego credo". Samą siebie nazwała "poetką niewyspecjalizowaną", która nie chce "przypisać się do jakiegokolwiek jednego tematu i jednego...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Wisława Szymborska, "Gdyby"

Prawdą jest, że większość wierszy nieopublikowanych przez Szymborską w tomach poetyckich, słusznie się w nich nie znalazła. Są tu wiersze po prostu złe, jak ten o miłości, która "wleci ptakiem" i "skrzydłem ocieni nas" (może to dobrze brzmiało śpiewane przez Łucję Prus w "Kochankach z Marony", ale czyta się zgrzytając zębami). Są wiersze, które nawet w tomach o socrealistycznej stylistyce zaskakiwałyby naiwnością propagandy ("Syn fabrykanta się urodził"). Ale są też wiersze ciekawe, jak choćby ten o pewnym paradoksie, którego nie przewidujemy mając nadzieję, że grzebień kiedyś...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Dzień Kota

Koty Szymborskiej na Dzień Kota

Wisława Szymborska wolała koty, a Dickensa od Dostojewskiego. Wiedziała, że kotu się nie umiera. O tym, co się lubi, trzeba pisać rzadko i zgodnie z tą zasadą, kotów w poezji Szymborskiej znajdziecie niewiele. Do “kotka w koszyku” podobny jest Adolfek z wiersza o pierwszej fotografii pana, którego nazwisko obniża zasięgi na fejsie, bo przecież nie ma potrzeby, żeby psuć nam nastrój zbrodniarzami. Koty u Szymborskiej krzyczą (“z niemowlęcym krzykiem / kota pod gwiazdami") lub skaczą, jak w wierszu “Pejzaż”, "gdzie dzieją się historie nie namalowane: / kot skacze na ławę". Pisząc...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Wiersz Nocną Porą

[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Wisława Szymborska, "Zakochani"

Rok Wisławy Szymborskiej obchodzimy z okazji Jej setnych urodzin, która to rocznica przed nami, a dzisiaj minęło jedenaście lat od Jej śmierci. Z tej okazji Poetka dla Państwa. ZAKOCHANI Jest tam tak cicho, że słyszymy piosenkę zaśpiewaną wczoraj: “Ty pójdziesz górą, a ja doliną…” Chociaż słyszymy – nie wierzymy. Nasz uśmiech nie jest maską smutku, a dobroć nie jest wyrzeczeniem. I nawet więcej, niż są warci, niekochających żałujemy. Tacyśmy zadziwieni sobą, że cóż nas bardziej zdziwić może? Ani tęcza w nocy. Ani motyl na śniegu. A kiedy zasypiamy, We śnie widzimy...