George Saunders, Michał Kłobukowski, Znak
Instagram #526
Heca w Skaryszaku, Lincoln w Bardo. #kurzojady #heca #lincolnwbardo #znak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 19, 2018 o 9:02 PDT
Heca w Skaryszaku, Lincoln w Bardo. #kurzojady #heca #lincolnwbardo #znak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 19, 2018 o 9:02 PDT
#sesjadziałkowa #zadiesmith #siłaziół
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 17, 2018 o 8:25 PDT
Dwie książki wydane w jednej serii, dwie raczej nieudane w efekcie koncepcje literackie. “Stopa od nogi” Marty Kozłowskiej to książka skrząca się dowcipem, pięknym językiem, w którym grają różne rejestry, okraszona fantastycznym wyczuciem autorki, ale niestety tak jakby o niczym. Przeczytałem, przyswoiłem i wyszedłem z tego spotkania bez niczego dla siebie, a lubię coś podkraść z lektury. Kozłowska napisała satyrę, w której pobrzmiewa wiele melodii - od bajki magicznej, przez Schulza i Topora aż do Myśliwskiego czy najnowszych “powieści chłopskich”, jak książki Gogoli, Muszyńskiego czy...
Z Hecą N. czytamy "Manhattan Beach" i jesteśmy przekonani, że pokochacie ten tytuł. #kurzojady #heca #jenniferegan #manhattanbeach #znak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 16, 2018 o 11:29 PDT
Mi [WSZ] się widzi, że Znak pozamiatał na jesień - Myśliwski, Egan, Saunders, Krajewski, Bursa no i... Zadie Smith! Post nie wiem dlaczego niesponsorowany. #kurzojady #znak #zadiesmith #widzimisię #justynhunia
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 16, 2018 o 2:57 PDT
Published by Wojtek Szot · Yesterday at 11:05 ·
“Danusia ze Lwowa" to książka skromna, niezbyt rozbudowane wspomnienia Danuty Kominiak zilustrowane przez Krzysztofa Ziębę, a wydane przez Dom Spotkań z Historią. Nie wiem czy 19 zł to tanio za ten tytuł, ale zaryzykuję napisać, że przynajmniej nie drogo.
Książka wydana została w serii “Historia Mówiona Dzieciom" i ma wiele szlachetnych celów, ale ich realizacja pozostawia trochę do życzenia. Ilustracje niezbyt ciekawe, opowieść przeciętnie wciągająca i do tego zdecydowanie nastawiona na wspólną z dzieckiem lekturę, bo wyjaśniać tu trzeba...
No wiec takie pytania o północy. #bursa #kurzojady #znak #trudnepytania #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 13, 2018 o 2:59 PDT
Szanowne sumienie, czy ja już moge wyjść z pracy? Mam książkę do przeczytania. #kurzojady #jenniferegan #znak #annagralak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 13, 2018 o 5:26 PDT
Postać Narutowicza jest mi znana z takiego leksykonowego zapisu - prezydent, którego zastrzelili i umierał na łonie Iłłakowiczówny. W Zachęcie. Właściwie to by było na tyle. Dyletanctwo trochę, ale inne historie mnie zajmowały przez lata. Jak się okazuje jest to opowieść niezwykle ciekawa i ważna dla poznania późniejszych losów naszego kraju, co mi prezentowana tu książka uświadomiła. Praca Brykczyńskiego przeleżała się na stosiku kilka miesięcy, czego żałuję, bo w tym czasie przeczytałem wiele złych książek, na które zawsze szkoda czasu.
Jeśli macie ochotę na doskonale napisaną książkę...
"W 1956 roku zapisuje się do wieczorowego liceum ogólnokształcącego w Wałbrzychu.
Rodzice wynajmują mu pokój pod miastem. Codziennie jeździ na lekcje rowerem, a czasem chodzi pieszo. Na niedzielę przyjeżdża do domu.
Ale w Wałbrzychu znowu wydarza się coś dziwnego. Tuż przed końcem pierwszego roku chłopak oświadcza, że z liceum też rezygnuje. Obraził go nauczyciel historii. Otworzył jego dzienniczek, gdzie chłopiec porobił tabelki na stopnie i wpisał nazwy wszystkich przedmiotów, wśród nich: „chistorię” i „hemię”. Historyk przy całej klasie oznajmił: „Już lepiej by było, Kieślowski, żebyś...