Maria Janion, Wykwitex
Instagram #487
Od dziś na moim biurku! #kurzojady #mariajanion #wykwitex #wykonująnajlepiejwpolsce
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 30, 2018 o 6:29 PDT
Od dziś na moim biurku! #kurzojady #mariajanion #wykwitex #wykonująnajlepiejwpolsce
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 30, 2018 o 6:29 PDT
Bez owijania w bawełnę - reportaż Marka Łuszczyny, ”Polskie obozy koncentracyjne” to chyba największe moje rozczarowanie w ostatnich miesiącach. Bardzo “hajpowane”, nominowane do nagrody za “reportaż literacki” (podkreślmy - literacki) dzieło to prosta, pozbawiona napięcia i literackości opowieść, w której ważny i ciekawy temat gubi się i zamiast zostawić czytelnika z otwarta gębą, zostawia go zirytowanego powierzchownością i nieudolnościami literackimi, z ktorymi Łuszczyna sobie kompletnie nie poradził. Temat polski obozów pracy, które nasi rodacy zakładali na miejscu nazistowskich...
Tak, wiem że miałem czytać coś całkiem innego, ale nie mogę się oderwać. Jakie to jest po prostu śmieszne!!! #kurzojady #sławomirmrożek #czekoladkidlaprezesa #noirsurblanc #lol
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 28, 2018 o 2:28 PDT
W najnowszym “Notesie na 6 tygodni” redaktora Wróbel pisze o “Evicted” Matthew Desmonda i pyta “które wydawnictwo będzie odważne i da ją nam po polsku?" Redaktor Szot chciał napisać o Jeżycjadzie, a wyszło, że wyznał miłość Barnesowi i odpowiedział na pytanie “od czego zacząć czytać Barnesa”, które zaskakująco często pojawia się w naszych komentarzach. Szukajcie Notesu!
Szukałem na dobranoc cytatów z "Matka odchodzi" i wertowałem Różewicza, aż skończyliśmy na śmietniku. Książka z sesją-happeningiem Różewicza wydana przez @wydawnictwo_warstwy to czyste dobro. #kurzojady #tadeuszróżewicz #adamhawałej #warstwy #śmietnik
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 26, 2018 o 11:05 PDT
Też macie swoją jedyną historię? Zdaniem Barnesa całe życie ją opowiadamy. Raczej sobie. Ale czasem udaje nam się znaleźć odpowiednich słuchaczy lub czytelników. Miłości może być wiele, ale tylko jedną warto opowiedzieć. Fantastyczna książka. #kurzojady #julianbarnes #jedynahistoria #theonlystory #dominikalewandowskarodak #światksiążki #miłość #psychofanBarnesa
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 27, 2018 o 7:42 PDT
W 1918 roku przed bolszewią uciekały tłumy. Do wolnej Polski trafiło tysiące emigrantów, którzy zapewne jak Hartwigowie, myśleli, że niedługo wrócą do Moskwy, a Polska będzie tylko tymczasowym schronieniem. Los nie lubi takich założeń. Jak wiemy z lekcji historii, powrót okazał się niemożliwy. Pozostały pamiątkowe zdjęcia zrobione tuż przed wyjazdem i wspomnienia. Dla Marii z domu Biriukow i Ludwika Hartwiga była to szczególnie tragiczna decyzja. Maria nie mogła sobie poradzić z rozstaniem z rodziną. Tęsknota ją zabiła. Ale też zmiana środowiska. Prowincjonalny Lublin to jednak nie Moskwa....
"Inna róża" z tomu "Bach for my baby" Justyny Bargielskiej na okoliczność 26 maja. #kurzojady #justynabargielska #bachformybaby #poezja #dzieńmatki
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 26, 2018 o 1:28 PDT
Marcin Wicha, "Rzeczy, których nie wyrzuciłem". Rozdział "Światło". Niesamowita książka. #kurzojady #marcinwicha #rzeczyktórychniewyrzuciłem #karakter #dzienmatki
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 26, 2018 o 7:46 PDT
Jak teraz patrzę na okładkę “Naszego chłopaka”, to nie mam ochoty ponownie otwierać tej niezwykłej książki. Cieszę się, że ją przeczytałam, ale na dłuższy czas nie chcę wracać do tego świata. Zbyt on realny jak na fikcję, zbyt drażniący i wwiercający się w mózg. To chyba cechy wybitnej literatury, ale trzeba sobie dawkować. Czujcie się ostrzeżeni. Choć niech was to nie odwiedzie od lektury. A zacznie się ona od sceny, której długo nie będziecie mogli i mogły zapomnieć. Wydawałoby się, że Magariel pisze coś, co już dobrze znamy - opowieść o uzależnionym od narkotyków ojcu, który...