Posty dla tagu: Agnieszka Taborska

Czytaj post
Lokator, Agnieszka Taborska

[RECENZJA] Agnieszka Taborska, "Archipelagi Rolanda Topora"

Ciekawe, czy znajdę tutaj fanów i fanki Rolanda Topora. Jak jesteście, dajcie znać. Ja francuskiego artystę (bo to chyba najlepsze określenie dla człowieka tylu talentów) kojarzyłem głównie z przeciętnie już do mnie przemawiającymi humoreskami, których sporo było w polskiej prasie lat 90. Szczęśliwie kilka lat temu przeczytałem “Księżniczkę Anginę” i wydał mi się Topor - mimo skłonności do surrealistycznego dowcipu - człowiekiem bardzo smutnym. Bo najlepsi dowcipnisie to ci wiedzący, że nasz świat jest znośny tylko dzięki temu, że jest w nim miejsce i na gorycz i na śmiech. Dlatego Topor...

Czytaj post
Wydawnictwo BOSZ, Agnieszka Taborska, Godzina bez fikcji, Reset Obywatelski, audycja

Reset Obywatelski - Godzina bez fikcji odc. 33 - Agnieszka Taborska

Czyżby surrealiści odkryli odpowiedź na jedno z najważniejszych pytań, jakie człowiek sobie zadaje - jak żyć? Agnieszka Taborska w swoim "Poradniku surrealistycznym" przygląda się szalonemu życiu surrealistów i proponuje nam, byśmy choć w niewielkim stopniu spróbowali sami spojrzeć na świat ich oczami. A były to nie tylko oczy mężczyzn - Bretona, Dalego, czy Ernsta, ale i kobiet. Meret Oppenheim, Lee Miller, Claude Cahun, Leonora Carrington, Dora Maar, Dorothea Tanning i wiele innych kobiet było uczestniczkami i współtwórczyniami surrealizmu.

W "Godzinie bez fikcji" z Agnieszką Taborską...

Czytaj post
Wydawnictwo BOSZ, Lech Majewski, Agnieszka Taborska

[RECENZJA] Agnieszka Taborska, "Świat zwariował. Poradnik surrealistyczny. Jak przeżyć"

Idealna książka na ten czas. Agnieszka Taborska z pomocą surrealistów i surrealistek pomoże Państwu przetrwać w świecie, który zwariował. Jak to zrobić? Nie dać się ponieść szaleństwu świata i stworzyć własne. "Jak żyć”? Na to pytanie na szczęście nie znajdziemy tu odpowiedzi, ale kilka podpowiedzi może być przydatnych w naszej szarej codzienności. Zacznijmy od tego, że można pójść do muzeum. Ale nie idziemy tam w celu zobaczenia najważniejszych dzieł, a z widoczną pogardą omijamy obrazy znane z tysięcy reprodukcji, przemykamy obok nich zupełnie niezainteresowanymi, a swoją uwagę...

Czytaj post
Agnieszka Taborska, felieton

Felieton o mansardzie

Dwa tygodnie temu pewna redakcja zaprosiła mnie do pisania u nich felietonów, co wziąłem natychmiast, już widząc siebie za czterdzieści lat podpisującego tom "felietony zebrane" z blurbem Maryli Rodowicz ("tylko Szot i Osiecka"). 

Dość szybko się okazało, że nam nie po drodze, bo oni raczej nie ufają i nie potrafią odpisać na maile, a jak mi się nie ufa i wiadomości widzi dopiero gdy piszę "musimy się pożegnać", to z ulgą zamykam drzwi z drugiej strony.  

Ale tekst został. To ja go tu zostawię.

---

Mieszkam w ateistycznym zakątku. Albo chociaż agnostyckim, nie przywiązanym do tradycji. Na moim...

Czytaj post
Lokator, Agnieszka Taborska

[RECENZJA] Agnieszka Taborska, "Człowiek, który czeka"

Czytanie tej książki nie wpływało w ostatnim tygodniu dobrze na mój dobrostan, otóż czytając pandemiczny dziennik Agnieszki Taborskiej, filmoznawczyni i historyczki sztuki, na nowo przeżywałam coś, co już zostało przeze mnie oswojone i organizm reagował raczej negatywnie na treści zawarte w “Człowieku, który czeka”. Nie mogłem spać. Dopiero gdy skończyłem Taborską, sen powoli wrócił do normy. Stres odtworzenia? Zbyt szybka próba zobaczenia tego, co się wydarzyło przez ostatnie miesiące? Nie wiem, na analityka mnie nie stać, nie dowiem się, mogę mieć pewne intuicje, ale domorosła...