
Gazeta Wyborcza, Ale Historia, Krzysztof Iszkowski, Agora, wywiad
[ALE HISTORIA] "Karol Marks na pewno odnalazłby się dziś jako inbiarz na Fejsie" - rozmowa z Krzysztofem Iszkowskim
Fornalską zastąpiła Wrzosowa, Buczek musiał ustąpić Strażackiej, a Świerczewski Sienkiewiczowi. Jednak Karol Marks trzymał się mocno. W mojej rodzinnej miejscowości jedna z ostatnich w Polsce ulic autora "Kapitału" długi czas krzyżowała się z placem Odrodzenia, który to płynnie - bo bardziej niż placem, był zbiorem parkingów i rozjazdów - przechodził w plac Jana Pawła II.
Marks łączący Kasprzaka z Odrodzeniem to trudny bohater. Niemiec, Żyd, okropny mądrala, którego tezy z jednej strony dawały milionom ludzi nadzieje na zmianę, a z drugiej - tych samych ludzi uwięziły w zbrodniczych systemach. Jak mówi mi Krzysztof Iszkowski, socjolog i historyk idei, przez lata nie mieliśmy "polskiej" biografii Marksa.
***
Wojciech Szot - Po co nam dzisiaj biografia Marksa? Komentariat i tak będzie wiedział swoje.
Krzysztof Iszkowski - To był ciekawy człowiek o dużym wpływie na świat, również dzisiejszy, bo przecież co chwilę jakiś prawicowy polityk lub kościelny hierarcha straszy „marksizmem" – zwłaszcza „kulturowym" – w publicznej debacie. Więc byłoby dobrze, żeby publiczność mogła w przystępnej formie sprawdzić, o czym mowa.
W Polsce, inaczej niż na Zachodzie, ukazało się niewiele biografii Marksa. Większość z nich była pisana z ideologicznych pobudek. Najpierw - na początku XX wieku - ich autorami byli komunistyczni aktywiści, potem, w latach 50. XX wieku, partyjniacy. Po 1989 roku pojawiły się nieliczne tłumaczenia z angielskiego. Ja piszę dla polskiego czytelnika. Ta narodowa perspektywa nie jest bardzo ważna, ale pozwala osadzić pewne rzeczy w kontekście. Czasami wyjaśnić, co działo się poza ziemiami polskimi, a czasem odnieść się do wydarzeń, które miały miejsce między Odrą a Dniestrem.
Na marginesie dodam, że Marks i Engels kibicowali Polakom w oporze wobec caratu, ale nie był to dla nich priorytet.
***
W moim miejscu pracy znajdziecie rozmowę z Krzysztofem Iszkowskim, autorem książki "Idol. Życie doczesne i pośmiertne Karola Marksa". Czy Marks lubił dzieci i co można znaleźć w przypisach do "Kapitału"? TUTAJ CZYTAMY
Skomentuj posta