Posty dla tagu: Julian Barnes

Czytaj post
Julian Barnes, Dominika Lewandowska-Rodak, Świat Książki

Julian Barnes, "Zgiełk czasu"

“Zgiełk czasu” Juliana Barnesa (tłum. Dominika Lewandowska-Rodak) jest nietypową biografią Dymitra Szostakowicza, wybitnego rosyjskiego kompozytora, któremu przypadły w życiu dwie role - wroga ludu i radzieckiego bohatera. W obydwu obsadził go stalinowski system, któremu Szostakowicz nie potrafił się przeciwstawić. Pod naporem cenzury i gróźb ze strony władz ten uwielbiany na świecie kompozytor stał się “artystą pokazowym”, który był głosem stalinowskiego systemu. Choć wiele razy myślał o ucieczce czy samobójstwie, nigdy się nie zdecydował na radykalne kroki; umiał też dostosować swoją...

Czytaj post
Julian Barnes, Dominika Lewandowska-Rodak, buforowanie, Świat Książki

BUFOROWANIE - Julian Barnes, "Zgiełk czasu"

Pamiętacie z dzieciństwa jak zabieraliście książki do łóżka i przytulaliście na dobranoc? "Zgiełk czasu” Juliana Barnesa to jedna z tych książek, do których mógłbym się w nocy przytulać. Nie dość, że od lat kocham muzykę Szostakowicza i wciąż mnie ona zaskakuje, to jeszcze mój ulubiony pisarz. Orgazm wielokrotny! Teraz zatem fragmencik a niedługo recenzja.

“Oczywiście nikt nie umiera dokładnie we właściwej chwili: niektórzy umierają za wcześnie, inni za późno. Niektórym udaje się mniej więcej utrafić w rok, ale potem wybierają zupełnie niewłaściwą datę. Biedny Prokofiew - umrzeć tego samego...

Czytaj post
Julian Barnes, Dominika Lewandowska-Rodak, Świat Książki

Julian Barnes, "Pedant w kuchni"

To nie jest wpis sponsorowany, ani nawet z umyślnym lokowaniem produktu, to jest wpis zrodzony z miłości do kuchni (gdy nie muszę w niej przebywać) i miłości do ludzi, którzy dostarczają mi pożywienie.

“Przecież ja nie mam kuchni!” powiedziała patrząc się na mnie niewinnie, przekonana, że w to uwierzę. Nie dałem się zbić z tropu, choć wyobraziłem sobie jak zmęczona po wydaniu kolacji na pięćdziesiąt stolików wraca do mieszkania, a tam tylko czajnik elektryczny, jeden garnek, jeden nóż i dwa talerze. Ale nie, jeszcze nie zamieniliśmy się mieszkaniami, nasza znajomość, choć już wieloletnia,...

Czytaj post
Julian Barnes, Świat Książki, Joanna Puchalska, Jan Kabat

Julian Barnes, "Cytrynowy stolik", "Coś do oclenia. Anglik we Francji'

Oglądanie filmu, w którym dziesięć minut poświęcono na fekalne żarty z opróżniania przepełnionego zbiornika kamperowej toalety to specyficzna przyjemność wynikająca ze wspólnej jazdy autokarem na trasie Alpy-Warszawa. Coś za coś, w życiu nie można mieć wszystkiego i tak dalej, przypominają się człowiekowi powiedzonka mające pomóc zaklinać rzeczywistość. By nie przeklinać za głośno. Na szczęście zawsze podróżują ze mną książki, a od kiedy istnieją czytniki, można w podróż zabrać niedużą biblioteczkę bez wynajmowania dodatkowej przyczepki. Do sterty t-shirtów, bielizn, kurtek, skarpetek...

Czytaj post
Julian Barnes, Jan Kabat, buforowanie, Świat Książki

BUFOROWANIE - Julian Barnes, "Coś do oclenia"

Jest czymś zachwycającym, że dobrze ustosunkowany paryżanin mógł, w ciągu zaledwie piętnastu lat, obejrzeć "Panny z Awinionu", na którym to obrazie nie wyschła jeszcze farba, udać się na premierę "Święta wiosny" i kupić pierwsze wydanie "Ulissesa", i wszystko to bez potrzeby korzystania z metra, a co dopiero parowca.