Znak, J. M. Coetzee, Mieczysław Godyń
[RECENZJA] J. M. Coetzee, "Śmierć Jezusa"
To nie jest powieść, do której można łatwo zastosować określenia – dobra lub zła. To powieść dziwaczna, bizarna, w której autor pozwala sobie na bycie momentami prostym naiwniakiem, pisarzem niewiele różniącym się w głębi myśli od Paulo Coelho, by sięgać po najwyższe literackie rejestry. Ostatnie część trylogii to opowieść o dziesięcioletnim Davidzie, który opuszcza swoich przybranych rodziców dla sierocińca, w którym odnajduje wspólnotę i znajduje słuchaczy. Podejrzana, sekciarska wspólnota okaże się dla Davida ważniejsza niż adopcyjni i choć skutki pobytu w niej będą dla niego dość...