Godzina 13:00 w poniedziałek to na pewno dobry moment, by powiadomić szanownych Państwa, że po raz pierwszy objęliśmy patronatem książkę.
Nie będzie się to zdarzać za często, bo za tym świadczeniem idzie przeważnie przymus informowania Was o książce w stopniu większym niż zwyczajna recenzja, robienie konkursów i tym podobne przyjemności, których z red. Wróbel się od dawna wystrzegamy. Jest wiele stron w internecie, na których znajdziecie radosne konkursy i my do nich nie należymy. U nas trud istnienia, smutek nietropików, gorycz owsianki. Prawdziwe małe życie.
Ale jest jednak przyjemnością,...