Czytelnik, Tomasz Łubieński
[RECENZJA] Tomasz Łubieński, "Ćwiczenia"
Książki sprzed lat mają specyficzny urok - brak opisu od wydawcy sugerującego, co będziemy czytać, okładki pozbawione atrakcyjnej ilustracji czy choćby ciekawego liternictwa. Tomasz Łubieński poszedł jeszcze dalej i zatytułował swój debiutancki zbiór opowiadań minimalistycznie i nieco odpychająco - “Ćwiczenia”. Ćwiczenia debiutantów są cenne, ale czy trzeba narażać na ich lekturę czytelników? Nawet w 1962 roku? Z recenzji z epoki wnioskuję, że książeczka Łubieńskiego miała jednak obwolutę, ale ta najwyraźniej nie zachowała się do naszych czasów. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie -...