Znak, kurzojady_insta, Andrzej Bursa
Instagram #522
No wiec takie pytania o północy. #bursa #kurzojady #znak #trudnepytania #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 13, 2018 o 2:59 PDT
No wiec takie pytania o północy. #bursa #kurzojady #znak #trudnepytania #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 13, 2018 o 2:59 PDT
Postać Narutowicza jest mi znana z takiego leksykonowego zapisu - prezydent, którego zastrzelili i umierał na łonie Iłłakowiczówny. W Zachęcie. Właściwie to by było na tyle. Dyletanctwo trochę, ale inne historie mnie zajmowały przez lata. Jak się okazuje jest to opowieść niezwykle ciekawa i ważna dla poznania późniejszych losów naszego kraju, co mi prezentowana tu książka uświadomiła. Praca Brykczyńskiego przeleżała się na stosiku kilka miesięcy, czego żałuję, bo w tym czasie przeczytałem wiele złych książek, na które zawsze szkoda czasu.
Jeśli macie ochotę na doskonale napisaną książkę...
"W 1956 roku zapisuje się do wieczorowego liceum ogólnokształcącego w Wałbrzychu.
Rodzice wynajmują mu pokój pod miastem. Codziennie jeździ na lekcje rowerem, a czasem chodzi pieszo. Na niedzielę przyjeżdża do domu.
Ale w Wałbrzychu znowu wydarza się coś dziwnego. Tuż przed końcem pierwszego roku chłopak oświadcza, że z liceum też rezygnuje. Obraził go nauczyciel historii. Otworzył jego dzienniczek, gdzie chłopiec porobił tabelki na stopnie i wpisał nazwy wszystkich przedmiotów, wśród nich: „chistorię” i „hemię”. Historyk przy całej klasie oznajmił: „Już lepiej by było, Kieślowski, żebyś...
Szanowne sumienie, czy ja już moge wyjść z pracy? Mam książkę do przeczytania. #kurzojady #jenniferegan #znak #annagralak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 13, 2018 o 5:26 PDT
Czytamy. #kurzojady #wab #jarosławmaślanek #góramiłości
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 11, 2018 o 2:23 PDT
„Istota” w zamierzeniu autorek miała być „powieścią graficzną” o kobiecej seksualności. Zapowiedź odważna, niestety realizacja pokazuje, jak smutny jest seks w polskiej literaturze. Nie udało się autorkom właściwie nic poza ilustracjami. Drętwe dialogi, w których pobrzmiewają kiczowate klisze, wyjątkowo naiwne i prostackie sceny, teoretyczne rozmówki wyciągnięte z podręcznika chodzenia do łóżka traktowane jak żywe wypowiedzi. To nie jedyne kłopoty tego komiksu.
Bohaterka komiksu Agaty Nowackiej wchodzi do księgarni komiksowej, w której dzieje się taki dialog:
- Czy są jakieś komiksy erotyczne...
W redakcji jesteśmy podzieleni - redaktora Wróbel odpowiada za działkę kocią, ja za psy. Właściwie to jednego, starego, ślepego, pozbawionego zębów i z pogruchotanymi stawami, psa Czarka. Hasztag piesekczarek. Na koty mam alergię potwierdzoną medycznie i eksperymentalnie, ale od jakiegoś czasu mam swojego kota. Kot jest czarny i ma pomarańczową obróżkę. Mieszka w naszym bloku, na ulicy o mocno międzynarodowej nazwie. Pracuje jako jednoosobowe komando deratyzacyjne, co idzie mu całkiem nieźle, bo jest kotem tłustym i lśniącofutrym. Jest też kotem odważnym i nawet piesek Czarek po dwóch...
“Cięcie” Savyon Liebrecht to zbiór opowiadań o traumie tzw. “drugiego pokolenia”, a więc - przeważnie urodzonych tuż po wojnie - dzieci Ocalałych z Zagłady. Już samo to nadaje wagi książce, wpisuje ją w dziesiątki dyskursów i dyskusji, a nam nie ułatwia zadania polegającego na ocenie krytycznej. Jednak będę krytyczny i to dość lakonicznie. Opowiadania Liebrecht są ciekawe w zakresie “co się dzieje”, neutralne w zakresie “jakim językiem to napisano” i rozczarowujące z jednego, prostego powodu. Liebrecht bowiem, poruszając w opowiadaniach historie, które już znamy choćby z wywiadów Grynberga...