Posty napisane przez: Wojciech Szot

Czytaj post
Jacek Podsiadło, WBPiCAK

CULTURE.PL - Jacek Podsiadło, "Włos Bregueta"

ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W SERWISIE CULTURE.PL

Jacek Podsiadło szuka równowagi w rozpolitykowanym świecie pełnym przemocy.

Czy Świetlicki, Podsiadło albo Różycki zdawali sobie sprawę, że zostaną klasykami poezji? Twórcy pokolenia Brulionu w ostatnich latach wydają tomy poezji z przyzwoitą regularnością i świetnym efektem artystycznym. Świetlicki zarówno w "Delcie Dietla", jak i "Drobnej zmianie" ironizuje z faktu, że został "starym poetą w Krakowie", Różycki w "Literach" trochę wątpi w czytelnika, ale wciąż ma nadzieję na podjęcie z nim dialogu. Podsiadło również nie przesadza z optymizmem, "Włos...

Czytaj post
Anna Cieplak, Znak

Anna Cieplak, "Lata powyżej zera"

Dzień dobry. Dzisiaj dwugłos na temat książki Anny Cieplak, “Lata powyżej zera”. W dwugłosie udział wezmą Olga Wróbel, rocznik 1982 i Wojciech Szot, urodzony w 1986 roku. Zaczynamy od wizji optymistycznej, by przejść do bardziej pesymistycznego spojrzenia. Pamiętajcie - łapka w górę, jak bliżej wam do recenzji Wróbel, serduszko na Szota. Osoby, które książki nie czytały a chcą nam podbić widoczność posta prosimy o “haha”. No dobra, żartujemy. Miłej lektury!

---

„Lata powyżej zera” to biograficzna narracja Anity Szymborskiej, młodej dziewczyny ze śląskiego Zagłębia, konkretnie z Będzina....

Czytaj post
Czarne, kurzojady_insta, Ziemowit Szczerek, Rebecca Solnit, Anna Dzierzgowska, Beata Chomątowska, Klementyna Suchanow, Alekandra Boćkowska, Mariusz Urbanek

Instagram #198

Wizyta w księgarni @wydawnictwoczarne to doświadczenie graniczne. I tak się ograniczałem. #kurzojady #wydawnictwoczarne #lachert #szanajca #milionyksiążek #dobro #klementynasuchanow #gombrowicz #aleksandraboćkowska #rebeccasolnit #karakter #ziemowitszczerek #kornelmakuszyński #mariuszurbanek #jageniusz #jaspłukany #chomętowska

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 28, 2017 at 7:50 PDT

Czytaj post
Czerwone i czarne, Kamila Czul

Kamila Czul, "Pani Kebab. Opowieść polskiej emigrantki"

“Pani Kebab” to książka troche skrzywdzona - kiepską, przesadzoną okładką, megalomańskim blurbem Michała Witkowskiego i samym tytułem. Szkoda, bo może odrzuci was od lektury a nie powinniście się zrażać, gdyż jest to opowieść, której warto dać szansę. Bardzo warto.

Pani Kebab to polska nauczycielka (i tłumaczka, i pomoc w sprawach trudnych) w szkole podstawowej w Leeds, która jako “specjalistka od języków wschodnioeuropejskich” uczy dzieci emigranckie (i co bardziej upośledzone brytyjskie), co jest trochę jak oglądanie “Pathology Channel”. Kilkadziesiąt opowieści ze szkolnego świata...