Posty dla tagu: Wojciech Bonowicz

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, Znak, podcast, zdaniem_szota

[PODCAST] Zdaniem Szota - Wojciech Bonowicz

W Nowej Rudzie podczas Festiwalu Góry Literatury rozmawiałem z Wojciechem Bonowiczem o nowym wydaniu, a raczej nowej wersji jego biografii Józefa Tischnera.

Zacznę jednak od końca, bo chodzi o to, żeby Państwo kliknęli. Zatem pod koniec rozmowy nie montowałem nic i pokazuję Państwu jakie lapsusy językowe można popełnić w trakcie wywiadu. Śmiechu było co niemiara i my ten śmiech z Wojtkiem Bonowiczem sobie nagraliśmy. W mniej śmiesznych czasach będę sobie odsłuchiwał ten fragment.

Naszej rozmowie towarzyszą nie tylko sudeckie cykady, ale i dźwięk apelu jasnogórskiego dochodzący z kościelnej...

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, Znak, Empik, Książka Tygodnia

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Wojciech Bonowicz, "Tischner"

Od nauczycielskich dzieci zawsze wymaga się więcej. Tak było też z Józiem, zwłaszcza że jego ojciec (także Józef) miał ciężką rękę, jak to się eufemistycznie mówi. Dwóch synów pary nauczycieli z Łopusznej pracowało później ze zwierzętami, trzeci wybrał posługę duchową. I pokochały go tysiące Polaków. Nie tylko wierzących. Ba - można mieć wrażenie, że ci, którzy do wiary podchodzą sceptycznie, a czasem nawet wrogo, widzieli w nim człowieka umożliwiającego porozumienie, spajającego podzielone społeczeństwo.

W tym roku minęło już dwadzieścia lat od śmierci Józefa Tischnera, księdza-filozofa,...

Wojciech Bonowicz, Znak, instagram, zdaniem_szota

Instagram #1007

Kilka tygodni temu przegladając jakieś mądre teksty z mądrych czasopism pomyślałem, że o Tischnerze wiem z jednej strony za dużo, z drugiej - za mało. Za dużo mam w głowie góralsko-księżowskiej anegdoty, takiego dowcipu, co to go księża opowiadają gdy chcą wyjść na fajnych. Pewnie znacie takie momenty - dowcipy papieskie, żarty z plebanii. Przeważnie żenujące, trochę seksistowskie, ale człowiek siedzi i słucha. I jest taki rodzaj żartu tischnerowskiego, niby bardzo mądrego i oh jaka filozofia egzystencjalna za nim stoi. I ja takiego Tischnera bardzo nie chcę dla siebie, mnie to nie bawi. I...

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, Znak

[BUFOROWANIE] Wojciech Bonowicz, "Dziennik końca świata"

Wojciech Bonowicz radzi nam, co robić w wakacje. Nie czekajcie na recenzję, nie będzie. Po pierwsze nie chce mi się tej książki zbyt szybko kończyć, za dobrze mi z nią. Po drugie co tu recenzować? Bonowicz koi, sprawia, że jest po prostu dobrze mimo, że trochę nie jest. Jeśli takie dzienniki mają wychodzić na koniec świata, to niech on się dzieje. Przynajmniej sobie dobrze poczytamy.

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie

Wojciech Bonowicz, "Sto lat. Księga życzeń"

Dzisiaj trochę inna opowieść. W 1914 roku w Kuźnicach Świdnickich każdy mógł dopingować swoich. Katolicy zaczęli stawiać kościół, w stylu neogotyckim, blisko głównej drogi. Zaledwie dwieście, może trzysta metrów za nim, odrobinę na lewo, w tym samym czasie ewangelicy zaczęli budowę świątynię. Dzisiaj nie ma po niej śladu, choć jeszcze można go odczytać z układu pól. Szachulcowy (czyli z drewnianym szkieletem wypełnionym gliną i wypełnieniami jak trociny) kościół został zburzony pięćdziesiąt siedem lat później. Gdy nastała tu Polska, nie było już niemieckich ewangelików, którzy...

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, a5

Wojciech Bonowicz, "Druga ręka"

"Kiedy poetom wręcza się nagrody nie wiadomo / czy nie zaczną krzyczeć czy w ogóle coś powiedzą / może jedynie wzruszą ramionami" pisze w "Pieśni o wpół do czwartej" Wojciech Bonowicz, jeden z finalistów nagrody Nike. I to jest jeden z ładniejszych fragmentów "Drugiej ręki", tomu o poecie i poezji, który niezbyt mi się spodobał, choć zawiera wiele chwytliwego dobra poetyckiego. Ktoś zaś powinien napisać prace magisterską zatytułowaną "obraz kobiet w poezji Bonowicza". Czytałbym.  Już wieczorem ogłoszenie werdyktu jury, czekamy!