Czytaj post
Noir Sur Blanc, Eric Karpeles

Instagram #710

"Prawie nic" Erica Karpelesa to dzieło niezwykłe nie tylko dzięki rozmiarowi i pięknej edycji. Tłumaczył Marek Fedyszak, wydaje @oficyna_noir_sur_blanc Już niedługo fragmenty, no i prowadzę z autorem spotkanie w Gdańsku za niecałe dwa tygodnie! #kurzojady #erickarpeles #czapski #prawienic #noirsurblanc

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 4, 2019 o 3:40 PDT

Czytaj post
Żydowski Instytut Historyczny, Jasia Reichardt

Jasia Reichardt, "Piętnaście podróży z Warszawy do Londynu"

“Żyjemy listami które przychodzą od najbliższych” pisze Maryla Chaykin do swojej siostry, Franciszki Themerson. Ten epistolograficzny zwrot wydaje się być metaforą, a chyba nią nie jest.  Po co ja to czytam? Za każdym razem, gdy widzę dzienniki, wspomnienia czy wydania źródłowe dotyczące Holocaustu nie mogę opanować potrzeby przeczytania. Goldkorn, Canin, Grynberg, setki stron archiwum Ringelbluma, Perechodnik… mam tym wypełniony uroczy regał podarowany mi przez najlepszego przyjaciela. Półki się uginają i przyglądam się im z niepokojem. Ale muszę mieć, muszę czytać. Tłumaczę sobie, że...

Czytaj post
Agora, Krzysztof Kurek, Benjamin Balint

Benjamin Balint, "Ostatni proces Kafki"

Jest to książka, która sprawiła mi niesamowitą przyjemność. Wciągająca, intrygująca, inspirująca do dalszych lektur i poszukiwań a do tego erudycyjna i pokazująca naprawdę olbrzymią wiedzę autora. Myślę, że jeśli szukacie książki o tym jak literatura może być zarzewiem międzynarodowych konfliktów, a burzliwe sprawy sądowe pretekstem do pisania o historii literatury, to jest to książka dla was. Jak nie szukacie, to też zerknijcie. “Ostatni proces Kafki” to historia sprawy sądowej, jaką Izrael (a właściwie tamtejsza Biblioteka Narodowa) wytoczył Ewie Hoffe, dziedziczce rękopisów Kafki. Do...

Czytaj post
Znak, Radosław Gajda, Natalia Szcześniak

Radosław Gajda, Natalia Szcześniak, "Archistorie"

Wpływ ruchu rowerowego na zmiany w przestrzeni miejskiej? Planowanie miejskie dopasowane do ludzkiej skali i przyjazne różnym typom użytkowników i użytkowniczek? Rozważania o roli architektury i designu w przełożeniu na komfortowe życie? Tożsamości miejskie? Z pewnością sporo czytelników i czytelniczek naszej rubryki te tematy rozgrzewają do czerwoności, ale czy na pewno znamy wszystkie terminy? Co zrobić, gdy chcemy kogoś zainteresować tematyką, a jednocześnie w przyjazny sposób przedstawić podstawowe zagadnienia i definicje? Jak w to wszystko wprowadzić dyskurs o funkcjach architektury?...

Czytaj post
Czarne, Jan Dzierzgowski, Agata Maksimowska, David Kertzer

Agata Maksimowska, "Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi" i David Kertzer, "Porwanie Edgarda Mortary"

Dwie fascynująco zapowiadające się książki, które zaczęły się od mocnego uderzenia, obiecywały wiele, a w trakcie lektury traciły swoją siłę i zamieniły się w podręczniki historii wcale nie aż tak fascynujących.

“Porwanie Edgara Mortary” Davida I. Kertzera (tłum. Jan Dzierzgowski) opowiada historię żydowskiego chłopca porwanego przez oficerów inkwizycji, których zobowiązywała do tego czynu informacja, że chłopak został ochrzczony. Na żydowskie domy nie tylko w Bolonii padł wielki strach - w końcu zawsze mogła zdarzyć się służąca, czy stajenny chcący uchronić duszyczkę przed piekielnym...

Czytaj post
Austeria

Instagram #708

Są takie książki, które stają się po latach legendami, to będzie taka pozycja. Już dawno nie biegłem tak do księgarni. #kurzojady #antologiapoetekjidysz #mojadzikakoza #austeria

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Mar 26, 2019 o 3:19 PDT

Marginesy, Dorota Masłowska, Joanna Ostrowska, Wydawnictwo Literackie, Nowaja Polsza

"Nowaja Polsza" - recenzje książek Joanny Ostrowskiej i Doroty Masłowskiej

To całkiem miłe zobaczyć się po rosyjsku. Miałem zaszczyt napisać dwie recenzje (Ostrowskiej i Masłowskiej) do dwóch ostatnich numerów pisma "Nowaja Polsza". Niestety Instytut Książki postanowił w skandaliczny sposob zamknać gazetę. Tym bardziej ciesze się, że teksty "poszły". Ciekawe kiedy Instytut Książki z wykonawcy politycznych wyroków stanie się znowu instytucją wspierającą literaturę. Żal. Ale i duma.