Dowody Na Istnienie, Mariusz Szczygieł, kurzojady_insta
Instagram #552
Książka, której nie ma, a jest. #kurzojady #mariuszszczygieł #dowodynaistnienie #niema
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 25, 2018 o 10:50 PDT
Książka, której nie ma, a jest. #kurzojady #mariuszszczygieł #dowodynaistnienie #niema
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 25, 2018 o 10:50 PDT
Po “Kinderland” warto sięgnąć choćby po to, by zobaczyć jak można napisać komiks, w którym brawurowo autor pokazał grę w ping-ponga, a wokół stołu do gry osnuł historię przerażająco smutną. Historia NRD zbliża się ku końcowi, ale maluchy z berlińskiej szkoły nie mają o tym pojęcia. Co prawda częściej ktoś nagle znika i można podsłuchać rozmowy rodziców o jakimś innym świecie, ale rozmawiać o tym nie jest bezpiecznie i nawet w szkole trzeba się pilnować. Trzeba się pilnować zwłaszcza przed prymusami, aktywistkami i straszną panią Kranz, szkolną komendantką. Mirco wie, że nie może nikomu...
Zapowiada się lektura mocna i otwierająca nowe pola do dyskusji. #kurzojady #sophiehodorowiczknab #naznaczoneliterap #wydawnictwoliterackie #wojciechtyszka
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 25, 2018 o 7:03 PDT
Boję się dawać szansę po ostatniej powieści, ale może trzeba? Czytać? #kurzojady #wojciechengelking #wydawnictwoliterackie
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 25, 2018 o 6:33 PDT
Nowa książka Manueli Gretkowskiej jest po prostu zła. Uzasadnieniem tej tezy jest prawie każda jej strona, gdzie naiwne romansidełko udaje psychologiczną opowieść o Agnieszce Osieckiej.
Autorka wzięła na warsztat zagraniczny epizod z życia Osieckiej, czyli jej pobyt w Londynie i Paryżu oraz romans z Jerzym Giedroyciem. Do tego dołożyła trochę portretów mieszkańców Maisons-Laffitte, polskiej emigracji w Londynie czy postaci znanych z towarzystwa Osieckiej (Hłasko). Bardzo to wszystko koturnowe, pretensjonalne i naiwne, o czym świadczy już tytuł. Osiecka sportretowana w upiornym stylu, gdzie...
"Nie ma" Mariusza Szczygła znajdzie się w księgarniach w listopadzie. Autor jak zawsze uwodzi, ale tym razem jest dużo poważniej. Czuje, że to będzie bardzo ważna książka. #kurzojady #mariuszszczygieł #dowodynaistnienie #niema #bookstagram #pierwsiczytelnicy
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 23, 2018 o 8:18 PDT
"Gdy przypominam go sobie po tylu latach, ze smutkiem myślę, że będziemy niedługo czytać po polsku ze słownikiem w ręku. Jego słowa widziało się, nie tylko słyszało. Miało się wrażenie, że ze słów tworzy świat, nienaśladowany, niepowtarzany za kimś, niczym wielobarwne malowidło, na które się patrzyło, kiedy opowiadał, a nawet w którym widziało się i siebie, towarzyszącego mu w wędrówce przez ten jego świat, bo słowa nieraz tak wciągają w czyjeś życie, choćby nie wiadomo jak odległe od naszego. Zwłaszcza że ta wędrówka z nim wydawała się wyzwalać człowieka ze smutków, przygnębień, zmęczenia....
"Cóż, nie jest winą starości, że niemodna, podobnie jak i młodości, że modna. Może kryje się za tym jakiś pomysł na obecny świat. Czy to się kiedyś odwróci, nie wiem. W średniowieczu, którym się zajmuję, starość była nie tylko skarbnicą pamięci, lecz i wyrocznią w sprawach najwyższej wagi. A dzisiaj mówi się, że starzy opóźniają marsz świata do przodu. Tylko że gdy się zastanowić, na starość się dopiero wie, że marsz świata do przodu jest złudzeniem młodości. To tylko kula ziemska obraca się pod naszymi stopami, a my drepczemy w miejscu, udając marsz. Bo cóż by znaczyło do przodu, jeśli nie do śmierci".
Kurzojady mają 11 tatuaży, a przybędą kolejne, bo mi się dziaranie spodobało i zamierzam się ilustrować. Zatem oczywistym jest, że na “Dziary" to ja się rzuciłem (a nawet po autograf autora, co mi się nie zdarza normalnie, bo ja nie lubię jak ktoś mi bazgrze po mojej książce). “Dziary" Gomulickiego to niesamowity album dokumentujący pasję autora do fotografii pokracznych, dziwacznych, czasem bardzo ryzykownych tatuatorskich dokonań. Ikonografie przedziwne - damskie biusty, portrety znanych postaci, kotki zrobione z sutka, czaszki, napisy (z błędami), diabły, “amore cocotte", symbole...
Nie zgadniecie, gdzie byłem... #kurzojady #krytykapolityczna #jaśkapela #polskiemieso
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 20, 2018 o 5:57 PDT