Posty dla tagu: zdaniem_szota

Słowo/obraz terytoria, instagram, zdaniem_szota, Michel Foucault, Tomasz Stróżyński

Instagram #969

Będę czytał całe lato, ale pilnie. Czwarty tom legendarnej Historii seksualności" Foucaulta już chyba w księgarniach, a na pewno w moich łapkach. Zamierzam dziś nagrywać #hot16challenge2 do którego mnie nominował kolega Nogaś. Będzie gorąco? #zdaniemszota #michelfoucault #historiaseksualności #tomaszstróżyński #slowoobrazterytoria

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 15, 2020 o 6:31 PDT

Marcin Wicha, instagram, spotkania autorskie, zdaniem_szota, Piesek Tajfun

Instagram #967

Tajfun dzisiaj wieczorem będzie się przysłuchiwał mojej rozmowie z Marcinem Wichą. Mam nadzieję, że dołączycie. 19:00 na fanpeju @agencjaopowiesci Zapraszamy! #zdaniemszota #piesektajfun #marcinwicha #mamania #łysolistrusia #spotkanieautorskie

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 12, 2020 o 6:01 PDT

instagram, Władysław Szlengel, zdaniem_szota, Treblinka

Instagram #965

Byliśmy dzisiaj z kolegą @nogasnastronie w Treblince. Zatem wiersz stosowny do okoliczności. Władysław Szlengel, "Mała stacja Treblinki": Na szlaku Tłuszcz — Warszawa, z dworca Warschau — Ost wyjeżdża się szynami i jedzie się wprost… I podróż trwa czasami pięć godzin i trzy ćwierci, a czasami trwa ta jazda całe życie aż do śmierci… A stacja jest maleńka i rosną trzy choinki, i napis jest zwyczajny: tu stacja Treblinki. I nie ma nawet kasy ani bagażowego, za milion nie dostaniesz biletu powrotnego… Nie czeka nikt na stacji i nikt nie macha chustką, i cisza tylko wisi, i wita głuchą pustką....

instagram, zdaniem_szota, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie, Irena Joliot-Curie, Maria Skłodowska-Curie, Małgorzata H. Malewicz

Instagram #964

W moje ręce w końcu wpadła książka, nad którą miałem przyjemność przez chwilę pracować. Zobaczcie na piękne i rzadko publikowane zdjęcie Marii Skłodowskiej-Curie, które ilustruje tę dość intrygującą pozycję. Ponieważ pracę w muzeum rzuciłem z hukiem, to ze strony redakcyjnej was nie pozdrawiam, ale co sie nad tym napracowałem, to moje. #zdaniemszota #irenajoliotcurie #mariacurie #mariaskłodowskacurie

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 7, 2020 o 12:28 PDT

Państwowy Instytut Wydawniczy, Jerzy Andrzejewski, instagram, zdaniem_szota

Instagram #963

Gdybym miał wymienić twórcę dzisiaj najbardziej zaniedbanego i nieczytanego, a dla mnie ważnego to byłby to Andrzejewski. "Miazgę" - przy całym jej niedopracowaniu, chaotyczności - uważam za arcydzielo, a lektura "Idzie skaczac po górach" jest dla mnie niezapomnianym doświadczeniem. Dlatego tak się cieszę z tej PIWowskiej edycji, bo oprócz tego, że pięknie na półce będzie Andrzejewski teraz wyglądał, to może kogos skłoni do pierwszej lektury? Ja żaluję, że czas czytacza zawodowego jest taki, że pewnie sięgne do tego wydania za rok, dwa, ale sięgnę. I kolejne...

Znak, instagram, Marcin Kącki, zdaniem_szota

Instagram #962

Są w tej książce fascynujące i mocne historie, które dobrze żeby poznała cała Polska - o pogromie na Cyganach na początku lat 80, o życiu na terenie obozu, o Muzeum Auschwitz i dyrektorze, który nie ma kontaktu z miastem, ale jest też kilka momentów, w których się z Kąckim mijam i jest to głównie jego dowcip, a raczej coś co Kącki za dowcip uznaje. Nawet ironia Kąckiego dla mnie jest trudna do kupienia. Ale pozostawiając fakt, że Kącki pozostanie zawsze Kąckim, to "Czarna zima" z pewnością jest reportażem, który was zmrozi latem. Premiera pod koniec maja, a ja mimo pewnych zastrzeżeń...

Czarne, Mamania, Znak, Marcin Wicha, Justyna Suchecka, Mira Marcinów, instagram, zdaniem_szota

Instagram #961

Jak mi się podoba zestaw książek, które dzisiaj nadeszły! Cykl życia w trzech tytułach. Ja mam teraz na tapecie Oświęcim, więzienia i parki narodowe. A Państwo? #zdaniemszota #justynasuchecka #znakemoticon #miramarcinów #czarne #marcinwicha #mamania

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 4, 2020 o 5:06 PDT

instagram, zdaniem_szota, Ryszard Kapuściński

Instagram #960

Ryszard Kapuściński dla Państwa na dziś: Teraz (jest koniec maja) wchodzę w zieleń Pola Mokotowskiego. Tu, na rogu Wawelskiej i alei Niepodległości, postawiono w 1945 roku osiedle drewnianych, małych, jednorodzinnych domków fińskich. Tuż po wojnie przydzielono nam taki domek, ponieważ mój ojciec pracował wówczas w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym. Ten ciasny domek bez łazienki, bez centralnego ogrzewania był luksusem, był szczęściem, gdyż dotąd gnieździliśmy się (rodzina czteroosobowa) w maleńkiej kuchni, w ruinach, na terenie magazynów cementu i cegły przy ulicy Srebrnej, w pobliżu...