Posty dla tagu: Marcin Kącki

Czytaj post
Czarne, Hanna Krall, Aleksandra Małecka, Justyna Czechowska, Wielka Litera, Znak, Wydawnictwo Literackie, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Marcin Kącki, Mando, Karolina Sulej, Katarzyna Kobylarczyk, Jelena Kostiuczenko, Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz, Mirosław Tryczyk, Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego, Eliane Brum, Gabriel Borowski, Krytyka Polityczna, Martyna Tomczak, Jessica Bruder, Mark O'Connell, Matilda Voss Gustavsson

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za rok 2020 - nominacje

Tako rzecze jury Nagrody im. Kapuścińskiego. Gratuluje i trzymam kciuki za Karolinę Sulej. Bardzo mi brakuje w tym zestawie "Kajś" Zbyszka Rokity, bardzo.

Czytaj post
Wojciech Szot, Znak, Marcin Kącki, Oświęcim

"Obrazki z Oświęcimia" - szkic

POBIERZ ARTYKUŁ W PDF [3MB]

Były starosta oświęcimski, dzisiaj wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec, powiedział portalu „FaktyOświęcim”, że miasto „i jego mieszkańcy nie zasłużyli na to, by przedstawiać ich jako homofobów, antysemitów, lumpów, patologii, pijaków, nierobów. Skandaliczny opis naszego miasta i ludzi tu mieszkających, skandaliczna pozycja, nie do przeczytania”. „Oświęcim. Czarna zima”, reportaż Marcina Kąckiego ukazał się w maju i od razu wzbudził kontrowersje.

Przeczytałem i pomyślałem, że bardzo chciałbym skonfrontować to, co opisał Kącki z tym, co sam mogę zobaczyć. Co...

Wojciech Szot, Znak, instagram, Marcin Kącki, Michał Nogaś, zdaniem_szota, Dagmar Kopijasz

Instagram #979

Marcin Kącki i Dagmar Kopijasz, bohater "Oświęcimia. Czarnej zimy", reportażu którego śladami dzisiaj podróżujemy z Michałem Nogasiem. Efekty pracy za kilkanaście dni w Magazynie Świątecznym "Gazety Wyborczej" [WSZ]

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 28, 2020 o 8:22 PDT

Czytaj post
Znak, Marcin Kącki

[RECENZJA] Marcin Kącki, "Oświęcim. Czarna zima"

Reportaże Kąckiego budzą oczywiste kontrowersje z tej przyczyny, że autor ten upodobał sobie przyglądanie się miastom i ich mieszkańcom w sposób, który może nie wszystkim, zwłaszcza mieszkańcom odpowiadać - szuka historii niewygodnych, pokazujących ciemną stronę miasta, niekiedy pewnie są to wybory przejaskrawione, ale zawsze wiele wnoszące do dyskusji o źródłach polskiego zła. Tak było z Białymstokiem i Poznaniem, nie inaczej jest z Oświęcimiem. Wydaje się pozornie bardzo banalne. Pojechać do miasta kojarzonego tylko przez pryzmat obozu koncentracyjnego i pytać ludzi “Jak się tu żyje?”....

Znak, instagram, Marcin Kącki, zdaniem_szota

Instagram #962

Są w tej książce fascynujące i mocne historie, które dobrze żeby poznała cała Polska - o pogromie na Cyganach na początku lat 80, o życiu na terenie obozu, o Muzeum Auschwitz i dyrektorze, który nie ma kontaktu z miastem, ale jest też kilka momentów, w których się z Kąckim mijam i jest to głównie jego dowcip, a raczej coś co Kącki za dowcip uznaje. Nawet ironia Kąckiego dla mnie jest trudna do kupienia. Ale pozostawiając fakt, że Kącki pozostanie zawsze Kąckim, to "Czarna zima" z pewnością jest reportażem, który was zmrozi latem. Premiera pod koniec maja, a ja mimo pewnych zastrzeżeń...

Znak, instagram, Marcin Kącki, zdaniem_szota

Instagram #951

Był Białystok, był Poznań, czas na Oświęcim. Marcin Kącki postanowił sprawdzić jak się żyje w Oświęcimiu, czy w tym "mieście naznaczonym przez zło" naprawdę niczym w soczewce skupiają się "nadzieje i lęki Polaków"? Będzie czytane. #zdaniemszota #marcinkącki #znak #oświęcim #czarnazima

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Kwi 23, 2020 o 5:13 PDT

Czytaj post
Znak, Marcin Kącki

Marcin Kącki, "Fak maj lajf"

“Dochodzenie w sprawie poczynań Katarzyny Blum w ciągu interesujących śledztwo czterech dni posuwało się raźno naprzód, dopóki chodziło o pierwsze dni. Utknęło dopiero w miejscu kiedy przyszła kolej na zbadanie przebiegu niedzieli.“

Bardzo bym chciał zamiast omawianej książki przeczytać opowiadanie Heinricha Bölla, niestety obowiązki wezwały do lektury pierwszej powieści Marcina Kąckiego. I nie był to najprzyjemniejszy dzień w moim życiu.

“Fak maj lajf” udowadnia, że wszystko, co napisał w swoich reportażach Marcin Kącki jest prawdą, bo z fikcją autor sobie najwyraźniej nie poradził....