Biuro Literackie, kurzojady_insta, Grzegorz Ciechowski
Instagram #528
Lektura o poranku. #kurzojady #grzegorzciechowski #obcyastronom #biuroliterackke #republika #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 25, 2018 o 12:49 PDT
Lektura o poranku. #kurzojady #grzegorzciechowski #obcyastronom #biuroliterackke #republika #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 25, 2018 o 12:49 PDT
Z okazji zbliżającego się "Dnia Blogera" zaproponowano nam udział w reklamie jednej z księgarni internetowych (od ebooków). Za wpis do CV.
Klasycznie akcja będzie przeprowadzana w stylu "szczucie blogerów na siebie", bo ileś osób się zgodzi na udział tylko za promo i (dość wątpliwy) prestiż, a jak cię nie ma w tym gronie, to może jednak źle o tobie świadczy? Coś z tobą nie tak?
Osobiście uważam, że źle świadczy o dużej (ponoć takiej bardziej na lewo) korporacji, że proponuje blogom takie warunki współpracy (tzn weź wymyśl tekst, poleć książki, zareklamuj xyz.pl i jeszcze czuj się wyróżniony)....
Dzisiaj na żółto. #kurzojady #magdalenamatysekimielińska #miastowdziałaniu #bęczmiana #mateuszmachalski #mmxviii #machalski.wtf
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 23, 2018 o 12:18 PDT
Opowieści o polskiej mafii to w ostatnich latach dość smutny hit naszych księgarni. Masa był pewnie bliski napisania książki kulinarnej, pozazdrościła mu Słowikowa, a kilku dziennikarzy zarobiło na pisaniu o tym, czego Masa nie powiedział. Polska to takie specyficzne miejsce, gdzie świadek koronny wydaje książkę za książką i fotografuje sobie plecy na okładce. Tym tropem poszedł Igor Jarek i wraz z Judytą Sosną przygotowali komiks “Spodouści" - “Dziady" z udziałem gangsterów (i ich ofiar), w których to trupy opowiadają o swojej gangsterskiej przeszłości. Kilkanaście rozdziałów wciąga i...
Prawie w tym samym czasie na księgarskich półkach pojawiły się książki prezentujące twórczość dwóch legendarnych poetów - Baczyńskiego i Bursy. Ich porównanie wiele mówi o poezji, ale też o tym, jak wydawnictwa potrafią (lub nie) w edycje dzieł poetyckich. To ja może wyleję wszystkie moje pretensje na początek, a potem napiszę, dlaczego jednak bardziej ‘teamBursa’ niż ‘teamBaczynski’. Otóż ktoś w wydawnictwie Prószyński i S-ka (to mój były pracodawca, gwoli ścisłości) postanowił okrasić książkę na prawym marginesie informacją o autorze i tytule dzieła. Taka specyficznie umiejscowiona...
Heca w Skaryszaku, Lincoln w Bardo. #kurzojady #heca #lincolnwbardo #znak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 19, 2018 o 9:02 PDT
#sesjadziałkowa #zadiesmith #siłaziół
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 17, 2018 o 8:25 PDT
Dwie książki wydane w jednej serii, dwie raczej nieudane w efekcie koncepcje literackie. “Stopa od nogi” Marty Kozłowskiej to książka skrząca się dowcipem, pięknym językiem, w którym grają różne rejestry, okraszona fantastycznym wyczuciem autorki, ale niestety tak jakby o niczym. Przeczytałem, przyswoiłem i wyszedłem z tego spotkania bez niczego dla siebie, a lubię coś podkraść z lektury. Kozłowska napisała satyrę, w której pobrzmiewa wiele melodii - od bajki magicznej, przez Schulza i Topora aż do Myśliwskiego czy najnowszych “powieści chłopskich”, jak książki Gogoli, Muszyńskiego czy...
Z Hecą N. czytamy "Manhattan Beach" i jesteśmy przekonani, że pokochacie ten tytuł. #kurzojady #heca #jenniferegan #manhattanbeach #znak
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 16, 2018 o 11:29 PDT
Mi [WSZ] się widzi, że Znak pozamiatał na jesień - Myśliwski, Egan, Saunders, Krajewski, Bursa no i... Zadie Smith! Post nie wiem dlaczego niesponsorowany. #kurzojady #znak #zadiesmith #widzimisię #justynhunia
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sie 16, 2018 o 2:57 PDT