A tym razem coś nieudanego. Anna Wieluńska i "Obiecadło". Wyklejka zerżnięta z Radziszewskiego, środki takie sobie. #kurzojady #annawieluńska #comingout2017 #książkaartystyczna

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 2 Gru, 2017 o 8:04 PST

Jej się wszystko udaje! Świetne wywiady, motywują lepiej niż komando trenerów motywacyjnych. Życiowe, mądre i z powerem. Wygląda to w środku kiepsko ale treść wynagrodzi wam niedostatki składu. #kurzojady #sylwiachutnik #wab #wydawnictwowab #kobietyktórewalczą

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 3 Gru, 2017 o 1:43 PST

Trzeba przyznać, że w ostatnich latach komiks dla dzieci rozwija się prężnie i może za kilkanaście lat młodzi rodzice będą z rozrzewnieniem wspominać czasy lektury Samojlika czy Kołomyckiej a nie wciąż ten Tytus i Kokosz. Do Tytusa młode pokolenie ma stosunek bardzo różnoraki - wiele razy podpytywałem dorosłych o reakcje dzieci na przygody małpoluda i - wybaczcie kolokwializm - “szału nie było”. Szczęśliwie młody polski komiks dla młodych czytelniczek i czytelników się rozwija i jest sporo propozycji lektur, choć często są to książki niezbyt odkrywcze, czego nie można powiedzieć o...

Jaka to jest piękna książka! Tak można napisać o każdej pozycji od wydawnictwa Karakter, ale tym razem mamy do czynienia z książką będącą w samym zamyśle projektowym grą z dziełem opisywanego twórcy. Przemek Dębowski wykorzystał kilka podstawowych motywów kojarzonych z Bermanem i zaproponował je w nowoczesnej redakcji. Fantastycznie to działa i z pewnością “Czerwony monter” to jedna z najciekawszych artystycznie książek nie tylko tego roku.

Mam jednak sporo wątpliwości co do treści tej pozycji. Otóż Piotr Rypson napisał książkę, w której większość treści stanowi materiał ilustracyjny, tekstu...

Przy okazji lektury książki "Ale auta!" Leśniewskiego i Szymanowicza próbuję sobie przypomnieć najdłuższą podróż maluchem. Pamiętacie swoją? #kurzojady #aleauta #artegmont #michałszymanowicz #michałleśniewski #maluch #fiat126p

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 1 Gru, 2017 o 3:02 PST

Dzień dobry, wszyscy umrzemy. "Ludzie" Petera Spiera od wyd. @muchomor.pl (tłum. Katarzyna Radziwiłł). #kurzojady #peterspier #ludzie #wydawnictwomuchomor

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 1 Gru, 2017 o 1:54 PST

Michał Leśniewski i Maciej Szymanowicz stworzyli książkę “Ale auta! Odjazdowe historie samochodowe”, którą wspaniale wydał Egmont. Jest to zbiór kilkunastu opowiadań z historii motoryzacji - od pierwszych prototypów samochodowych przez garbusy, warszawy i małe fiaty do ultraszybkich bolidów. Zarówno jako wprowadzenie do historii jak i mikrowykład o budowie samochodu jest to książka wartościowa i pewnie brzdące spędzą nad nią wiele godzin. To, co mnie jednak niepokoi w tej pozycji, to jednak “gender balance”, bo o ile rozumiem, że historia motoryzacji to historia mężczyzn, to jednak można...

Na marginesie róźnych dyskusji internetowych mam pewną obserwację, którą - wbrew dotychczasowej praktyce - chciałbym się tutaj podzielić.

Dość często piszę tutaj o potrzebie parytetów, “gender balance”, “gender mainstreamingu", może mniej o molestowaniu czy prawach kobiet, bo nie czuję się upoważniony do wypowiadania się za kobiety, to nie moje doświadczenia i ja mogę tylko aktywnie wspierać a i to jest strona o literaturze jednak. Piszę sobie o feminizmie, popieram książeczki, w których dziewczynki nie są tylko ładną towarzyszką dzielnego chłopczyka, oburzam się gdy jest “idol” zamiast...

Dla fanów i fanek absolutny "must have" ponoć mocno limitowany. Ja do "Thorgala" mam słabość mimo wielu uwag i przypisów, to jest rzecz ładna i droga a drogie prezenty lubię (no kto nie lubi) zatem polecam szczerze i nieopłacenie. #kurzojady #thorgal #grzegorzrosiński #tojestduże

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 29 Lis, 2017 o 10:18 PST

Dzisiaj rozmawiamy z Annah Bjork i Mattiasem Beijmo, autorką i autorem książki "Łódź 370" (tłum Irena Kowadło-Przedmojska), specyficznego reportażu, który czyta się trochę jak thriller, odrobinę jak kryminał, choć wiemy, że nie będzie szczęśliwego zakończenia a dramat uchodźców na granicy turecko-greckiej trwa. Ciekawa jest konstrukcja tej książki - osobista, emocjonalna i silna wiwisekcja, co nie wszystkim przypadnie do gustu. Odważna rzecz napisana przez odważnych i mądrych ludzi.

Miały być napisy i miała być edycja ale jak zobaczyłem ile to roboty, to wyszło mi, że w lutym obejrzycie to nagranie. Zatem saute!