Czytaj post
Tadam, Bartosz Sztybor, Piotr Nowacki, Kurzojady rozmawiają

Kurzojady rozmawiają - Piotr Nowacki, Bartosz Sztybor

"W koronie. Nie ma miejsca jak dąb" to przekorna opowieść o żółwiku, który traci domek. Czy żółwik bez domku jest jeszcze żółwikiem? A może bliżej mu do wrony? Czy głosowanie zawsze jest najlepszą metodą podejmowania decyzji? Świetna opowieść dla młodych czytelników i czytelniczek, która wciąga, bawi, uczy i zadaje pytania, nad którymi warto się zastanowić. Nowacki z Mazurem znaleźli świetny patent na ilustrację, dzięki czemu jest to książka ładna, dobra i ważna. W Dzień Dziecka duże dzieciaczki polecają pierwszą część serii "W koronie", którą wydało Wydawnictwo TADAM. Z twórcami spotkaliśmy się oczywiście obok placu zabaw.

Czytaj post
Widnokrąg, Franciszka Themerson, Stefan Themerson

Franciszka Themerson, Stefan Themerson, "Przygody Marcelianka Majster-Klepki"

"Przygody Marcelianka Majster-Klepki" Stefana i Franciszki Themersonów ukazały się po raz pierwszy 79 lat temu a od strony ilustracyjnej nie zestarzały się w ogóle i bez trudu mogłyby znaleźć się na wystawie współczesnej ilustracji dla najmłodszych. Gorzej z treścią, bo ta jest już raczej archaiczna choć w tym też jej urok. Marcelianek Majster-Klepka co ma Węzełek Przyda Się Wszędzie, Węzełek Wszystko Zmieści to dzieciak mądry i roztropny, którego warto poznać choćby po to, by znów wrócić do marzeń o czarodziejskim ołówku.

Piesek Czarek i redaktor WSZ polecają Waszej uwadze.

Czytaj post
Tadam, Bartosz Sztybor, Piotr Nowacki, kurzojady_insta, Łukasz Mazur

Instagram #75

"W koronie. Nie ma miejsca jak dąb" to świetna komiksowa opowieść o demokracji skierowana do młodych czytelników i czytelniczek. Niestety wydawca na okładce zapomniał o tym napisać. #kurzojady #wydawnictwotadam #wkoronie #łazur #sztybor #piotrnowacki #demokracja

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Maj 28, 2017 o 11:37 PDT

Czytaj post
Nisza, Joanna Lech

Joanna Lech, "Sztuczki"

Na końcu wąwozu, tuż przed polanką na której zimą zjeżdżało się na czympopadnie, stała ceglana, kwadratowa budowla. Częściowo zburzona, wypełniona gruzem i przypadkowymi śmieciami była dla nas kryjówką, bunkrem, wciąż odkrywaną tajemnicą. Wystarczyła jedna łuska po naboju znaleziona w jego okolicy, by do dziś pozostał dla mnie dziwnym, powojennym bunkrem z tragiczną historią zakończoną rozbiórką w środkowym kapitalizmie. Tutaj porośnięte sosnami zbocza wąwozu obniżały się i tuż obok mieliśmy odrobinę równej (jesteśmy w śródgórskiej okolicy) łąki, na której rąbaliśmy w gałę. Dorośli...

Czytaj post
Biuro Literackie, Szymon Słomczyński

Szymon Słomczynski, "Latakia"

Nadrabiam zaległości recenzenckie i przypomniałem sobie o wciąż oczekującym uwagi tomie Szymona Słomczyńskiego, "Latakia". Niestety po lekturze czuję się bogatszy tylko o wiedzę, że jest taki poeta jak pan Słomczyński i że pisze wiersze, co jest cechą poety immanentną. Poezje te były wyjątkowo pozbawione walorów - nie były złe ale żeby ciekawe czy interesujące to też nie mogę powiedzieć. Pozostaję obojętny i niezainteresowany dalszą znajomością z tą literaturą. Za to już teraz zapowiadam, że jutro rano o czymś, co mnie bardzo poruszyło.

Czytaj post
Karakter, Marcin Wicha

Marcin Wicha, "Rzeczy, których nie wyrzuciłem"

To była dla mnie trudna lektura, w której przeszedłem drogę od uwielbienia poprzez rozczarowanie do sceptycznej afirmacji. Środa, Wrocław, księgarnia PWN na rogu Kuźniczej i Kotlarskiej. W ładnie uporządkowanej witrynie wyróżnia się jeden tytuł z wnikającą do wnętrza książki literką “m”. Mogłem poczekać i pójść do Karakteru na “żebry recenzenckie”, ale to cholerne uzależnienie dało o sobie znać. Kupiłem bez targowania się o zniżki (głupio mi było przy J.) i szukałem okazji do lektury. Pociąg do stolicy, zza okien którego deszcz obmywał wybujałą już przyrodę, okazał się idealnym miejscem...