Czytaj post
Powergraph, Cezary Zbierzchowski

Cezary Zbierzchowski, "Distortion"

To nie jest moja literatura, przynajmniej tak mi się pochopnie wydawało, bo ja już dawno nie sięgałem po książki sensacyjne, a jak do tego widziałem, że są elementy fantastyki, to przepraszam wszystkich, ale ja się wtedy najzwyczajniej w świecie boję. Boję się, że znowu ktoś mi będzie próbował opowiedzieć jakąś pseudonaukową bujdę, wciskał mi pod powieki superbohaterów na których obecność nie mam ochoty. Sięgnąłem zachęcany przed wydawnictwo, z którym od lat się przyjaźnię. Przyjaźń z Powergraphem jest tak silna, że prawie nie ma tu ich książek, jakoś zawsze tak trochę głupio było po...

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Mikołaj Łoziński

Instagram #825

Mimo lekkiej, obyczajowo-przygodowej formuły, Łozińskiemu udało sie napisać książkę monumentalną, w odtworzeniu świata, którego nie ma, w przywróceniu naszej wyobraźni bohaterów, o których polska historia i literatura zapomina, w wielopłaszczyznowej opowieści o marzeniach i celach, które przerwie dramat Holokaustu. Fascynująca książka, którą naprawdę trudno odłożyć. (Wpis sponsorowany przez moją wielką radość lektury) #zdaniemszota #mikołajłoziński #stramer #wydawnictwoliterackie #tylkodobraliteratura

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 20, 2019 o 2:12 PDT

Czytaj post
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Nate Pedersen, Lydia Kang, Maria Moskal

Empik.com - Książka na weekend - Lydia Kang, Nate Pedersen, „Szarlatani. Najgorsze pomysły w dziejach medycyny”

Uwielbiam przyswajać wiedzę absolutnie mi zbędną. Nie ma niczego przyjemniejszego niż wieczorami czytać o ludziach, którzy się truli, mordowali i wyciągali sobie korę mózgową łyżeczką. Lubię opowieści, w których większość bohaterów nie żyje. Tak też jest w książce „Szarlatani. Najgorsze pomysły w dziejach medycyny”, bo gdy się padło ofiarą szarlataństwa, trudno było się wśród żywych zachować. Jakimś pocieszeniem niech będzie fakt, że sami szarlatani też często kończyli nie najlepiej. W tej książce przyjemnie czyta się nawet indeks. Oto fragment:

„banecznik / baniek stawianie / bańki cięte / barwinek / barwniki arsenowe”

Czytaj post
Czarne, Helion, Marginesy, Zosia Dzierżawska, Rebis, Jacek Żuławnik, Znak, Jarosław Mikołajewski, Słowo/obraz terytoria, Dowody Na Istnienie, Adam Pluszka, Wojciech Nowicki, Olga Gitkiewicz, Urszula Zajączkowska, Tomasz S. Gałązka, Matthew Desmond, Marek Krajewski, Mirosław Piotr Jabłoński, Jonathan Carroll, Charlotte Malterre-Barthes, David Zane Mairowitz, Robert Crumb, Zofia Ziemann, Lucy Jones, Keith Scholey, Alastair Fothergill, Magdalena Hermanowska

Instagram #822

Odebrałem nadesłane książki (i jedną kupiłem). To miłe, ale jednocześnie zawsze przerażające doświadczenie. Na szczęście kilka z nich już mam za sobą, ale stosiki rosną i rosna. A wy na jakie tytuły czekacie w najbliższych dniach?

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 17, 2019 o 8:44 PDT

Czytaj post
Marginesy, Tomasz S. Gałązka, Matthew Desmond, Książki. Magazyn do czytania

Książki. Magazyn do czytania - Matthew Desmond, "Eksmitowani. Nędza i zyski w jednym z amerykańskich miast"

Trzecia z moich recenzji dla Książki. Magazyn do czytania to bardzo pozytywna opinia wystawiona książce Matthewa Desmonda, "Eksmitowani. Nędza i zyski w jednym z amerykańskich miast" (tłum. Tomasz S. Gałązka, wyd. Wydawnictwo Marginesy). Mimo pewnej dłużyzny bardzo podoba mi się analiza, której dokonuje autor i pewien telenowelowaty styl. Mnie ujął.

Czytaj post
Powergraph, Radek Rak

Radek Rak, "Baśń o wężowym sercu"

Pięknie baja Radek Rak. Nie pamiętam, by ktoś mi tak ładnie bajki opowiadał. „Baśń o wężowym sercu” choć układa się w powieść, jest cyklem baśniowych opowieści, których głównym bohaterem jest Jakób Szela, bohater ludowy. Rak czerpie z wielu źródeł – etnograficznych zapisów, baśni ludowych, bajki, fantastyki i tworzy niejednoznaczne dzieło, w którym na równi obcują ze sobą brutalna opowieść o losie chłopów w rozbiorowej Polsce jak ludowa baśń, w której węże mówią do ludzi, a człowiek jest tylko marną częścią natury. Nie czytajcie tego jednak „ciurkiem”, a dawkujcie sobie, bo wtedy...