Posty dla tagu: Znak

Czytaj post
Znak, Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński

Maryla Szymiczkowa, "Rozdarta zasłona"

Czas się przyznać, że jestem fanem Maryli Szymiczkowej i ubolewam, że ta jakże sprawnie, wręcz niezauważalnie, poruszająca się w literackim środowisku autorka, napisała dopiero dwie powieści, ale kumy mówią mi, że zbliża się trzecia - wyczekuję.

Jest Szymiczkowa autorką spełnioną, czerpiącą garściami, ustami i bufiastymi ramionami z codzienności, z obserwacji aż nadto uczestniczącej, z podsłuchów, szumów bez zlepów, bo u Szymiczkowej nic się nie lepi, wszystko jest wypolerowane i podane ze smakiem godnym dam polskiej literatury. Jej niezrównana bohaterka, Zofia Szczupaczyńska to postać z...

Czytaj post
Znak, Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński, Maryla Szymiczkowa, kurzojady_insta

Instagram #445

Maryla Szymiczkowa to moja ulubiona autorka kryminałów. Nie mogę się doczekać tomu trzeciego przygód profesorowej Szczupaczyńskiej. A te autorka już ponoć zlożyła w szacownej oficynie wydawniczej. #kurzojady #marylaszymiczkowa #zofiaszczupaczyńska #rozdartazasłona #znakliteranova

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 18, 2018 o 10:55 PDT

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, Znak, buforowanie

BUFOROWANIE - Magdalena Grzebałkowska, "Komeda. Osobiste życie jazzu"

"Każdego wieczoru, wzdłuż brzegu, żołnierz prowadzi konia ciągnącego bronę. Od tego momentu, aż do rana, nie wolno się kąpać. Ślady stóp na zagrabionym piasku mogą świadczyć o próbie ucieczki przez morze na Zachód.  Czy ktoś niechcący wszedł na zakazany kawałek ziemi, czy – jak mówią w Ustroniu – żołnierze złapali nocą dwóch mężczyzn w kajaku płynących w stronę Bornholmu, nie wiadomo. Milicja rekwiruje na wszelki wypadek mieszkańcom i letnikom jednostki pływające.  Jerzemu Gruzie zabiera zatyczkę od krokodyla.  Gumowe zwierzę flaczeje." --- Będziecie to czytać. Gwarantuję wam!  

Czytaj post
Znak, Anne Fadiman, Paweł Piasecki

BUFOROWANIE - Anne Fadiman, "ExLibris. Wyznania czytelnika"

Czytam literatury różne. Na wyprzódki. Wybitne, które cieszą (Rudzką to wy czytajcie), przeciętne, które troche smucą, bo się miało nadzieje (Liebrecht), słabe, wobec których nadziei się nie miało, ale się czyta ("Słońce narodu" szybko blednie). Po tych ostatnich potrzebuję odtrutki, szamańskiego zabiegu przywracającego szacunek do słowa i konstrukcji (wasz Coelho). Sięgam wtedy choć na chwilę po miniatury Anne Fadiman i jest mi od razu lepiej. Dzisiaj fragment idealny na Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci, który jeszcze przez godzinę świętujemy. Tlumaczył Paweł Piasecki.

Czytaj post
Znak, Małgorzata Szejnert

Małgorzata Szejnert, "Wyspa Węży"

Małgorzata Szejnert nie bierze jeńców. Gdy narratorka jej reportażu wychodzi na brzeg szkockiej wyspy Bute i zabiera nas w podróż w czasie, trzeba się przygotować na długą i fascynującą podróż przez historię.

Opowieść “Wyspy Węży” dzieje się na wielu płaszczyznach - prywatnej, politycznej, polskiej, brytyjskiej, lokalnej, wojennej - dzięki czemu jesteśmy konfrontowani z różnymi sposobami mówienia/pisania o wojnie i z łatwością znajdziemy warstwy dla nas najciekawsze. Kto z trudnością wytrzymuje historię wojskowości, z przyjemnością powinien wczytywać się w historię Raka i Dziuniu, wujka autorki i jego żony.

Czytaj post
Znak, Małgorzata Szejnert

Instagram #407

Wobec Małgorzaty Szejnert odczuwam szacunek i czytelniczą miłość. Cieszy mnie też edytorska konsekwencja wydawcy. Rzadko bywa, że czytam każdy tytuł pisarza/pisarki, Barnes, Roth, Tokarczuk, Flanagan, Pamuk... Szejnert. Yay! #kurzojady #małgorzataszejnert #znak #wyspawezy #szejnert #dobraksiążka

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Mar 1, 2018 o 6:22 PST