Posty dla tagu: Znak

Czytaj post
a5, Wisława Szymborska, Znak, Anna Bikont, Zbigniew Herbert, Andrzej Franaszek, Ryszard Krynicki, Głośne Czytanie

Instagram #497

Dzisiaj głośno czytamy w @teatr_ochoty Godzina 18:00 - widzimy się! #kurzojady #głośneczytanie #annabikont #andrzejfranaszek #znak #a5 #wisławaszymborska #zbigniewherbert #ryszardkrynicki #listy #poezja #poetry

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 10, 2018 o 2:28 PDT

Czytaj post
Znak, Patrycja Pustkowiak

Patrycja Pustkowiak, "Maszkaron"

Patrycja Pustkowiak napisała książkę tak samo mądrą, śmieszną i błyskotliwą, jak przegadaną, słowotoczną i pozbawioną wciągającej fabuły. Żywię do niej trochę ciepłych uczuć, bo zgadzam się w wielu miejscach ideologicznie z Autorką, ale jako literatura nie jest to najbardziej udana próba. Może tl;dr, ale zachęcam, bo jestem wyjątkowo ciekaw waszych opinii.

Główna bohaterka “Maszkarona” jest niesamowicie brzydka, co nawet nie utrudnia jej kontaktów międzyludzkich, to je praktycznie uniemożliwia, no chyba że za takie można uważać bycie uważaną za dziwactwo wszędzie, gdzie się pojawia. U...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Znak, kurzojady_insta, Anna Bikont, Joanna Szczęsna

Instagram #493

Wisława Szymborska w jednej z tych póz pomiędzy niebem a ziemią, oddziałem chirurgicznym a przytulnym fotelem. Spotkanie poświęcone Szymborskiej i Herbertowi już w niedzielę! @teatr_ochoty o godz. 18:00. #kurzojady #głośneczytanie #wisławaszymborska #zbigniewherbert #annabikont #poezja #andrzejfranaszek #biografia

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 5, 2018 o 2:02 PDT

Czytaj post
Znak, Marek Łuszczyna

Marek Łuszczyna, "Mała zbrodnia"

Bez owijania w bawełnę - reportaż Marka Łuszczyny, ”Polskie obozy koncentracyjne” to chyba największe moje rozczarowanie w ostatnich miesiącach. Bardzo “hajpowane”, nominowane do nagrody za “reportaż literacki” (podkreślmy - literacki) dzieło to prosta, pozbawiona napięcia i literackości opowieść, w której ważny i ciekawy temat gubi się i zamiast zostawić czytelnika z otwarta gębą, zostawia go zirytowanego powierzchownością i nieudolnościami literackimi, z ktorymi Łuszczyna sobie kompletnie nie poradził.  Temat polski obozów pracy, które nasi rodacy zakładali na miejscu nazistowskich...

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, Znak

Magdalena Grzebałkowska, "Komeda. Osobiste życie jazzu"

Czy można sobie wyobrazić, jak wyglądałoby zebranie ZMP w Piwnicy pod Baranami? Można. Można też wyobrazić sobie, jak wyglądali jazzmani w pochodzie pierwszomajowym. W 1957 roku nadzieje na dobrą zmianę były spore. Niemieccy muzycy grali bluesa dla Gomułki, polscy mogli machać proporczykami w pochodzie. Można też oglądać zdjęcia. Zwłaszcza te dwa, gdy „Krzysio zaczął coś „bu-bu-bu” grać na saksofonie”. Wojciech Plewiński zrobił genialne fotografie – coś jak z Malczewskiego, choć te moje malarskie skojarzenia bywają mało zrozumiałe. Testowałem. W hali poznańskich targów towarzysze z...

Czytaj post
buforowanie, Znak, Andrzej Franaszek

BUFOROWANIE - Andrzej Franaszek, "Herbert. Biografia"

"Z pieniędzmi, jak zawsze, było średnio, w Rawennie dostał pokój w suterynie i narzekał, że nie może pracować, bo zaglądają doń przechodnie, z Werony ironizował, że „jedyne łóżko, które było wolne (…) to pusty grób julii”, ale w tym mieście przeżywał też chwile, za które dużo byśmy dali, aż dziw, że nigdy nie opisał ich w żadnym szkicu, pozostawiając jedynie ten listowny ślad: „byłem na operze Turandot (…). jest to spektakl przejmujący, zwłaszcza jeśli się kupi tańsze bilety i siedzi się wśród Włochów, prostych robotników. Duża butelka białego wina krąży z rąk do rąk. Też popijałem (trochę)...

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, buforowanie, Znak

BUFOROWANIE - Magdalena Grzebałkowska, "Komeda. Osobiste życie jazzu"

"Dziś umrze Komeda. Jest 23 kwietnia 1969 roku. Środa. Słonecznie.  Zarząd Pałacu Kultury i Nauki, administrujący Parkiem Łazienkowskim, wyjaśnia w „Życiu Warszawy”, że masowe choroby ryb w stawach łazienkowskich wywołały dzikie kaczki".  --- Grzebałkowska w książce o Komedzie pokazuje, co jeszcze można zrobić w reportażu i biografii. Można napisać książkę, która jest jak muzyka tworzona przez jej bohatera. Książka jazzowo radosna ale z nutą nostalgii i spleenu. Nie zawsze trzeźwa. Książka pełna błyskotek, z niezwykłym tempem i wyważeniem pomiędzy opowieścią prywatną, plotką a...