Posty dla tagu: Znak

Czytaj post
Znak, Wiesław Myśliwski

Wiesław Myśliwski, "Ucho igielne"

Myśliwski zaprasza nas do spaceru w głąb „dawnej dzikiej, zielonej doliny”, do której dostać się można przez przesmyk Ucha igielnego i strome, wąskie schody. Można się potknąć i spaść z nich. Można spotkać kogoś nieznajomego, a jakby swojego. Można się zakochać, można w końcu dać sobie powróżyć. U progu tej „dawnej dzikiej, zielonej doliny” staje czytelnik niepewny, choć ufający mistrzowi, że przeprowadzi go przez ponad czterysta stron powieści.

„Było jak mówię. Zawadził o laskę”. Pierwsze zdanie. Coś się wydarzyło. Ktoś spadł ze schodów z nieszczęśliwym, bo śmiertelnym tego skutkiem. Ktoś...

Czytaj post
Znak, Manuela Gretkowska

Manuela Gretkowska, "Poetka i książę"

Nowa książka Manueli Gretkowskiej jest po prostu zła. Uzasadnieniem tej tezy jest prawie każda jej strona, gdzie naiwne romansidełko udaje psychologiczną opowieść o Agnieszce Osieckiej.

Autorka wzięła na warsztat zagraniczny epizod z życia Osieckiej, czyli jej pobyt w Londynie i Paryżu oraz romans z Jerzym Giedroyciem. Do tego dołożyła trochę portretów mieszkańców Maisons-Laffitte, polskiej emigracji w Londynie czy postaci znanych z towarzystwa Osieckiej (Hłasko). Bardzo to wszystko koturnowe, pretensjonalne i naiwne, o czym świadczy już tytuł. Osiecka sportretowana w upiornym stylu, gdzie...

Czytaj post
Znak, Wiesław Myśliwski, buforowanie

BUFOROWANIE - Wiesław Myśliwski, "Ucho igielne"

"Gdy przypominam go sobie po tylu latach, ze smutkiem myślę, że będziemy niedługo czytać po polsku ze słownikiem w ręku. Jego słowa widziało się, nie tylko słyszało. Miało się wrażenie, że ze słów tworzy świat, nienaśladowany, niepowtarzany za kimś, niczym wielobarwne malowidło, na które się patrzyło, kiedy opowiadał, a nawet w którym widziało się i siebie, towarzyszącego mu w wędrówce przez ten jego świat, bo słowa nieraz tak wciągają w czyjeś życie, choćby nie wiadomo jak odległe od naszego. Zwłaszcza że ta wędrówka z nim wydawała się wyzwalać człowieka ze smutków, przygnębień, zmęczenia....

Czytaj post
Znak, Wiesław Myśliwski, buforowanie

BUFOROWANIE - Wiesław Myśliwski, "Ucho igielne"

"Cóż, nie jest winą starości, że niemodna, podobnie jak i młodości, że modna. Może kryje się za tym jakiś pomysł na obecny świat. Czy to się kiedyś odwróci, nie wiem. W średniowieczu, którym się zajmuję, starość była nie tylko skarbnicą pamięci, lecz i wyrocznią w sprawach najwyższej wagi. A dzisiaj mówi się, że starzy opóźniają marsz świata do przodu. Tylko że gdy się zastanowić, na starość się dopiero wie, że marsz świata do przodu jest złudzeniem młodości. To tylko kula ziemska obraca się pod naszymi stopami, a my drepczemy w miejscu, udając marsz. Bo cóż by znaczyło do przodu, jeśli nie do śmierci".

Czytaj post
Znak, Ada Buchholc, Sylwia Stano, Zofia Karaszewska, Dagmara Jagodzińska, Anna Kożdoń

Zofia Karaszewska, Sylwia Stano, "Ada to wypada"

“Ada to wypada!” Sylwii Stano i Zofii Karaszewskiej to kolejna książka z rodzaju “mądre i pouczające opowieści dla dziewczynek”. Choć wydaje się być zbyt bliskim przeniesieniem pomysłu z książki o buntowniczkach, to nie czepiając się formy, bo trudno tu o oryginalność (portret kobiety, opis, jakieś ramki), to jednak o mądrzejszą treść można było zadbać. I tak od Ewy Błaszczyk dziewczynki (i chłopcy) dowiedzą sie, że “rzeczy materialne wydają się trwałe, ale tak nie jest" i wcale nie chodzi tu o naukę naprawiania i promocję grup “śmieciarka jedzie”, a o to, że “warto czynić dobro”. Mocno...

Czytaj post
Znak, kurzojady_insta, Wiesław Myśliwski

Instagram #541

"Opowieść nie zna czegoś takiego jak koniec, z  wyjątkiem, być może, końca świata. Toteż miliony, ba, miliardy ludzi wciąż opowiadają siebie w nadziei, że zostaną wysłuchani. Kto wie zresztą, czy te opowieści nie odraczają nawet końca świata, który by dawno się dokonał, gdyby miał kto o tym końcu opowiedzieć i kto wysłuchać. Tyle wojen, męczeństwa, cierpień, rozpaczy jakby kusiły świat, aby się skończył. Tyle nienawiści, bo często i miłość jest już zarażona nienawiścią, a świat jakby na przekór sobie wciąż istnieje. Czy to nie dziwne? Więc może każde zdarzenie musi się przejrzeć...