Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Tu Kultura, Łukasz Staniszewski, Debiuty w Sieci

Debiuty w sieci - Łukasz Staniszewski

O tym, że natura koryguje wygłupy człowieka.

O tym, że świat jest pełen złych pokus.

O metafizyce, o erotyce.

O irracjonalności człowieka.

Ale też o strachu na wróble…

O przedziwnej rzeczywistości, która jest teraz.

I o tym, co będzie dalej...

O „Małych Grozach".

I nie tylko…

Rozmawiali. 

Z autorem książki „Małe Grozy", z Łukasz Staniszewski - autor spotkał się Wojciech Szot /blog Zdaniem Szota/.

Zapraszamy!

 

Czytaj post
Kultura Gniewu, Gosia Kulik

[RECENZJA] Gosia Kulik, "Poczwarki"

Byłem wydawcą pierwszego pełnometrażowego komiksu Gosi Kulik, więc mogę być trochę nieobiektywny w ocenie “Poczwarek”. A ta ocena jest prosta - mistrzostwo. Kulik dla polskiego komiksu jest - tak mi się przynajmniej wydaje wciąż podpatrując jak nudno tam jest - wyzwaniem. Bo jej styl rysunkowy jest niezwykle wyrazisty, ale też odległy od przyzwyczajeń czytelniczych - płaskie, duże wielokolorowe ilustracje na wyrazistym, jakby ceratowym tle (choć miały być to kafelki) sprawiają, że blisko jej do Roz Chast, gdyby ta częściej kolorowała swoje dzieła i odrobinę je przeskalowywała. Treść jest...

Czytaj post
Władysław Broniewski, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Władysław Broniewski, "Wiersz ostatni"

Dzisiaj rocznica śmierci Broniewskiego, co zawsze jest dobrą okazją do przypomnienia, że był to wspaniały liryk. Trudny to poeta dla pamięci historycznej, zwłaszcza w ostatnich latach niewygodny i - co pokazuje ostatni wybór w PIWie - wciąż poddawany ostrej cenzurze. Miewał momenty słabsze, ale był wielkim poetą, jak nie musiał.

Czytaj post
Międzynarodowe Centrum Kultury, Tomasz Bieroń, Larry Wolff

[RECENZJA] Larry Wolff, "Wynalezienie Europy Wschodniej. Mapa cywilizacji w dobie Oświecenia"

Jest rok 1786. Trzy lata po rozstaniu z mężem, “wolna jak ptak” (sama tak napisała), lady Craven, a za jakiś czas margrabina von Brandenburg-Ansbach-Bayreuth, zatrzymuje się w drodze z Petersburga do Sewastopolu w okolicy pewnej tatarskiej wioski. Wieś była kręgiem szałasów, tworzących na tle majestatycznej przyrody obraz “prymitywnego stanu świata”, jak się wyraziła lady w pamiętniku. Co robi lady Craven po przyjeździe na tatarski step, lekko skonsternowana brakiem higieny wśród mieszkańców wsi? “Zatrzymałam się tam i zrobiłam herbatę”. Tak się wprowadza cywilizację między “dzikich”! I...