Wiersz Nocną Porą, Paulina Pidzik
[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Paulina Pidzik, "(skóra: lublin - kraków 2022)
Bardzo to jest mocny i dobry wiersz. Paulina Pidzik dla Państwa nie do końca na zasypianie.
Bardzo to jest mocny i dobry wiersz. Paulina Pidzik dla Państwa nie do końca na zasypianie.
Wisława Szymborska wolała koty, a Dickensa od Dostojewskiego. Wiedziała, że kotu się nie umiera. O tym, co się lubi, trzeba pisać rzadko i zgodnie z tą zasadą, kotów w poezji Szymborskiej znajdziecie niewiele. Do “kotka w koszyku” podobny jest Adolfek z wiersza o pierwszej fotografii pana, którego nazwisko obniża zasięgi na fejsie, bo przecież nie ma potrzeby, żeby psuć nam nastrój zbrodniarzami. Koty u Szymborskiej krzyczą (“z niemowlęcym krzykiem / kota pod gwiazdami") lub skaczą, jak w wierszu “Pejzaż”, "gdzie dzieją się historie nie namalowane: / kot skacze na ławę". Pisząc...
Czytając książkę Katarzyny Michalczak myślałem o tych wszystkich neuronietypowych dzieciakach, które w mojej szkole (lata 90., bezrobocie 40 proc.) pałętały się bez poczucia celu i sensu. A potem były zastraszane, bite, w domu spotykały się z pogardą. Czekano aż "debile" dorosną, by załapać dającą socjalne minimum pracę i dowegetować do końca. Albo dojść do wniosku, że koniec należy przyspieszyć. To książka ciekawa literacko jako pewien etyczny model pisania o osobach neuronietypowych. Jak wygląda prawdziwe "oddawanie głosu" i na ile kompromisów musi wtedy pójść pisarka? Myślę, że to...
Zostałem nominowany w plebiscycie Człowiek Książki 2022 przez portal LubimyCzytac i poproszono mnie o odpowiedź na kilka pytań.
Żeby jednak nie była to tylko historia o mnie, to zapraszam Was na krótką wycieczkę do Stawiska, domu Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów, gdzie działy się rzeczy, gdzie przedmioty zgromadze na niewielkiej przestrzeni opowiadają przeróżne historie.
Zapraszam na wycieczkę! Głosy można oddawać wchodząc TUTAJ
Jesteśmy świadkami zmiany, o której skali trudno wyrokować. Jak pisze Joanna Sokolińska: - Coś, co w moim pokoleniu było informacją intymną, przekazywaną w ramach zwierzeń najbliższym osobom, często ze skrępowaniem, w świecie moich dzieci jest komunikatem tak podstawowym, jak podanie imienia. Autorki “Mów o mnie ono” dostrzegają, że swoboda w rozmowie o seksualności, płciowości wśród młodych ludzi jest dużo większa niż w starszej części społeczeństwa. Zastanawiam się na ile ta zmiana dotyczy liberalnych osób mieszkających w większych miastach, ale faktem jest, że queerowe nastolatki są...
Dzisiaj oczywiście wiersz o miłości. Julia Fiedorczuk w wierszu "Pewnego dnia" obraca słowem "kocham" na różne strony i w różnych czasach - proszę zobaczyć jak udanie czas teraźniejszy przeplata się tu z przyszłym dokonanym. Wiersz z tomu "Tlen".
Uwaga, podczas lektury "Jak płakać w miejscach publicznych" można płakać! W miejscu publicznym. Albo domowym zaciszu. --- Tej wiosny wszyscy będziemy ryczeć. Nie tylko z powodu pylących drzew czy traw, ale też dzięki Emilii Dłużewskiej. Jej autobiograficzny esej "Jak płakać w miejscach publicznych", opowieść o depresji, chorobie dwubiegunowej i szeroko zakrojonych zmaganiach z własną psychiką oraz historią rodzinną, wydaje się – a rzadko miewam takie przeczucia – książką, która może zmienić świat. Przynajmniej kilku osób. Warto sprawdzić, czy jest się jedną z...
Jarosław Iwaszkiewicz dla Państwa. Czas na spanko.
“Sądu o wartości życia nie da się oprzeć na rozumie”, pisał w 1971 roku socjolog Jan Strzelecki w tomie esejów filozoficznych, na którym moją uwagę zwróciła E., wprawiając mnie w popłoch i zakłopotanie, że nie znam tego dzieła. Niestety - niekiedy człowiek rozminie się z lekturą, a lektura z człowiekiem. Możecie uniknąć mojego losu, nie pić go nawet naparstkiem i nadrobić lekturę “Prób świadectwa”, bo to dzieło wybitne literacko, wielokrotnie intrygujące, z intuicjami wykraczającymi poza czas i sytuację autora, o co niełatwo nie tylko w literaturze, ale - wbrew pozorom -...
Krystyna Miłobędzka dla Państwa. Wiersz miłosny mimo wszystko.