Julia Fiedorczuk, Wiersz Nocną Porą, Warstwy
[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Julia Fiedorczuk, "niedociemki"
Nowy tom Julii Fiedorczuk to jak powrót dawno niewidzianego gościa (a może i gościni). "Glif" się nazywa i dopiero zacząl ze mną rozmowę.
Nowy tom Julii Fiedorczuk to jak powrót dawno niewidzianego gościa (a może i gościni). "Glif" się nazywa i dopiero zacząl ze mną rozmowę.
- Nie wiem - powiedziałem, gdy redaktorka D. zapytała mnie, o jakiej książce warto napisać do specjalnego dodatku "Wyborczej" poświęconego Międzynarodowym Targom Książki w Warszawie. - To świetnie! - odparowała D. Tak się złożyło, że książka o tym właśnie tytule będzie miała swoją premierę podczas imprezy "pod pałacem". Zatem dzisiaj o "Nie wiem". *** Filip Springer w książce "Nie wiem" pyta znanych i lubianych o ich niewiedzę. Efekt jest fascynującym ćwiczeniem z filozofii. Sokrates zastawił na nas pułapkę. Jego słynne "wiem, że nic nie wiem" - jeżeli poprzestaniemy na tym...
Daddy Hemingway zaprasza do lektury! Stary Ernest i nowe przekłady Kolejnym wielkim amerykańskim pisarzem, który w nowych przekładach trafia w ręce polskich czytelników, jest Ernest Hemingway. Wydawnictwo Marginesy podjęło się niezwykłego – zwłaszcza dla komercyjnie działającego wydawnictwa – przedsięwzięcia opublikowania w krótkim czasie kilku nowych przekładów najważniejszych dzieł autora „Starego człowieka i morze". I właśnie od tej powieści, w przekładzie Kai Gucio, rozpoczął się w 2022 r. powrót Hemingwaya do księgarń. Bohater opublikowanego w 1952 r. opowiadania „był...
Od instapoezji po wiersze wypisywane w pustynnym piasku. Kto pisze poezję w trzeciej dekadzie XXI wieku, kogo pokochali czytelnicy i czytelniczki? A kogo jeszcze nie znają, a powinni? Dziś na stronie, a jutro na kilku stronach GW mój artykuł poświęcony współczesnej poezji - od Rupi Kaur i Amandy Gorman (na zdj.) po Anne Carson. Nie, nie żartuję - instapoezja Kaur jakkolwiek by nie była momentami banalna, ma miliony czytelników i czytelniczek, do których jednak przemawia. I cenniejsza jest próba zrozumienia, niż zaprzeczania czy pomniejszania. Co do nas przemawia? Warsan Shire,...
Dzisiaj oczywiście wiersz o miłości. Julia Fiedorczuk w wierszu "Pewnego dnia" obraca słowem "kocham" na różne strony i w różnych czasach - proszę zobaczyć jak udanie czas teraźniejszy przeplata się tu z przyszłym dokonanym. Wiersz z tomu "Tlen".
Piąte spotkanie w naszym cyklu "Literatura w (u)życiu". Joanna Piechura rozmawia z Julią Fiedorczuk w Najlepszej Księgarni. Klik, klik, bo to będzie bardzo ciekawa opowieść o literaturze.
A raczej fragment poetyckiego eksperymentu Anne Carson, "Autobiografia czerwonego" w przekładzie Macieja Topolskiego i z posłowiem Julii Fiedorczuk. Przetworzone fragmenty antycznego poematu połączone z apokryfem, a do tego bardzo współczesna opowieść o naszej codzienności, w której Herakles zapyta o drogę wychodząc uprzednio z autobusu i będzie podróżował po Ameryce Południowej. Czytanie Carson to dziwne doświadczenie, jakby grać z tekstem w statki. Takie mam póki co skojarzenie. Polecam doświadczyć.
Julia Fiedorczuk dla Państwa z tomu "Tlen". Tom jest dostępny na Wolne Lektury.
Yusef Komunyakaa laureatem Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta. Największą inspiracją tego pochodzącego z Luizjany awangardowego klasyka jest jazz.
Na świat przyszedł jako James William Brown. Był rok 1947, więc w jego rodzinnej Luizjanie czarni obywatele podlegali rasistowskiej segregacji.
Katarzyna Jakubik, tłumaczka poezji Komunyakaa pisze we wstępie do tomu "Pochwała miejsc ciemnych", że poeta żartobliwie przyznaje, iż "u źródeł jego twórczości leży »wrodzony surrealizm«, nieposkromiona wyobraźnia, która rozwinęła się w nim w dzieciństwie pod wpływem krajobrazu i...
Festiwal Stolica Języka Polskiego już za nami. Po raz kolejny był to fantastyczny czas spędzany z ludźmi, którzy myślą odważnie, nieszablonowo i widzą więcej, o czym przypomniał Radek Rak z pasją opowiadając o jeżach, ale i rodzinnej miejscowości zniszczonej przez czas transformacji.
Jednocześnie nie da się tym razem ukryć, że nad festiwalem unosiła się groźna łuna aktualnej władzy, która przyznała festiwalowi dotację dopiero po protestach ludzi kultury. Przestrzeń wolności nam się zmniejsza przez finansowy szantaż władz i nie ma co ukrywać, że nie odczuliśmy tego na tegorocznym festiwalu.
Dl...