Olga Tokarczuk, instagram, zdaniem_szota
Instagram #1071
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Przypomniał mi się wiersz otwierający tom "Ślizg po banale" Marty Ewy Romaneczko. Chyba nic nie trzeba dodawać.
Przeczytałem dzisiaj z poczuciem, że czytam literaturę, w której autorka panuje mistrzowsko nad językiem, historią i doskonale prowadzi czytelnika przez świat Nowej Huty tworząc apokryf, który jest też epitafium dla jej ofiar. Wiem, że metafory sportowe w ocenie literatury są ryzykowne, ale pozwolę sobie na taką - Łapczyńska wychodzi na czoło peletonu (wcale nie) ścigającego się o tytuł "debiutu roku". Będzie obszerniej pisane za jakiś czas w pewnym magazynie, ale już daję wam znać, co byście wykupili i wykupiły skromny zapewne nakład tej porywającej prozy.
“W brytyjskim kasztelu Murzyn czuje się osamotniony” - pisał w 1887 roku Joseph Conrad w noweli “Murzyn z załogi ‘Narcyza’”. Dzieło, które sam autor uważał swoje za pierwsze ważne dokonanie literackie, w tym samym roku w Stanach Zjednoczonych opublikowano - w odcinkach - na łamach “Illustrated Buffalo Express” Zatytułowane “The Nigger of the Narcissus. A Tale of the Forecastle” zostało zilustrowane przez - prawdopodobnie - G. Y. Kauffmanna, a jego tytuł już wtedy budził zastrzeżenia. I nie chodziło tu o niestosowność słowa na N. Dwa miesiące później w książkowej wersji nowelę...
Przyszła mi do głowy Anna Świrszczyńska w tym momencie odrętwienia. "rodzę,/ za słabe słowa, na to nie ma słów". Na to też. Przynajmniej przyzwoitych. Pocieszeniem jest w tym wierszu owo rodzenie "nieustającej błyskawiczności świata", bo zapowiada też zmiecenie tego dziadocenu, który mamy za oknami. Kiedyś.
Rywka Basman Ben-Chaim *** Pozbieraj - niedozbierane. Dośpiewaj - niedośpiewane. Odczuwaj - za ocalonych. Proś za nich - nieproszonego. Ze strzegącymi na ubocznej drodze kroków - co zaginione, dośpiewaj resztę grozy niedomówionej. (tłum. Mieczysława Buczkówna) --- Rywka Basman Ben-Chaim urodziła się w litewskim Ukmergė w 1925 roku. W młodości fascynowała ją poezja Katii Mołodowskiej. Gdy naziści zajęli Litwę, Basman dwa lata spędziła w wileńskim getcie skąd została przetransportowana do Kaiserwald, obozu koncentracyjnego nieopodal Rygi. Po wyzwoleniu zamieszkała w...
Kilka dni temu napisał do mnie pewien poeta z prośbą o ocenę wierszy. Cóż - bywa. Zawsze jestem w tej materii dalece ostrożny, bo co innego oceniać marzenia, a co innego ich emanacje już wydane. A tu tomiszcze spore, nieprzebrane troszkę, ale autor miły, pisze grzecznie i poprawnie przystankowo. Coś tam napisałem, że trochę zbyt Różewiczem tu mi pachnie, że brakuje mi w nich własnego głosu, że ani to traktat jak u Bąka, ani "nowy namysł" (cokolwiek ja miałem na myśli pisząc te słowa) jak u Góry. Obiecywałem bardziej pogłębioną lekturę w najbliższych miesiącach. Dowiedziałem się w...
“Rajcuje mnie to, że ludzie opowieścią budują własną, bardzo subiektywną rzeczywistość. Niektórzy mi zarzucają, że nie ma takiej Nowej Huty, Pewnie, że nie ma. To są subiektywne spostrzeżenia tych ludzi, to jest mój wymyślony wszechświat. Moja Nowa Huta polega na tym, że ja się w niej nadal gubię”.
Zapraszam do lektury fragmentów mojej wczorajszej rozmowy w Staromiejskim Domu Kultury z nominowanym do Paszportów “Polityki” Igorem Jarkiem. Kto dostanie Paszport - Mira Marcinów, Patrycja Sikora, czy Igor Jarek - dowiemy się już wieczorem.
---
IJ - Cieszę się z tego, że książka została...
Paszport “Polityki” w dziedzinie Literatury powędrował do… ...Miry Marcinów za “Bezmatek”! Gratulacje!
Cieszyłby mnie każdy wynik Paszportów, choć od początku Marcinów była faworytką wszystkich komentujących tegoroczne rozdanie. Trzymam kciuki za wszystkie osoby, które były nominowane w tegorocznej edycji Paszportów - zmieńcie tu coś, bo tu nudno.
Mam kilka zastrzeżeń wobec “Bezmatek” Miry Marcinów, którymi dzieliłem się z Państwem w maju ubiegłego roku. Ta chwytająca za serce opowieść o umieraniu i procesie żałoby wydaje się momentami przeredagowana, zbyt równo przycięta. To książka,...