Zyta Oryszyn (1940-2018)
"Misiakowa popłakiwała przed matką: – Dlaczego się zgodziłam, żeby mi Josełe zapłacił najpierw meblami i obrazami, a dopiero potem złotymi świnkami? Dzidek powiedział, że mi rozum odjęło, bo obszukał wszystkie meble, a w nich nie było żadnego schowanego skarbu, gdzie tam. I jeszcze te graty trzeba było zreperować po obszukaniu, pani powiem, że sam Josełe by nie poznał, że były porozkładane na części, Dzidek zresztą się zastanawia, czy to naprawdę pożydowskie meble, jak w nich żadnego schowka nie ma, tylko w komodzie schowek był, ale pusty, ten Josełe wstydu nie miał,...