Tadeusz Różewicz, Ossolineum
Instagram #4
Trzecia rocznica śmierci Różewicza. I ta niezwykła książka. #kurzojady
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 23 Kwi, 2017 o 3:33 PDT
Trzecia rocznica śmierci Różewicza. I ta niezwykła książka. #kurzojady
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 23 Kwi, 2017 o 3:33 PDT
Wykopki antykwaryczne. #kurzojady #books #instabook #antykwariat
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 24 Kwi, 2017 o 12:24 PDT
Dzisiaj (jeszcze) obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Z tej okazji chciałbym was zachęcić do lektury książki Moniki Polit, “Mordechaj Chaim Rumkowski. Prawda i zmyślenie”, bo to wyjątkowo wciągająca opowieść o tym, jak brak weryfikacji źródeł doprowadził do stworzenia demonicznej legendy Rumkowskiego. To również fantastyczny przykład na to, że w nauce można odważnie obalać półprawdy, wystarczy uprawiać ją (naukę) rzetelnie. Litwak, aktywista, świetny mówca i publicysta, członek zarządu gminy łódzkiej, mianowany przez nazistów zwierzchnikiem łódzkich Żydów. Nazywany...
Z okazji Światowego Dnia Książek i praw autorskich życzymy sobie miejsca na nie. #kurzojady #books #balagan #kawalerka
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 23 Kwi, 2017 o 6:56 PDT
Świąteczny spacer. #kurzojady #świętoksiążki #bookday #kot
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 23 Kwi, 2017 o 8:59 PDT
To teraz jak na spowiedzi (czy podczas wizyty u terapeuty) - kto z was czytał książki zgodnie z kluczem noblowskim? Kochani? Kochane? Widzę kilka nieśmiało podniesionych rączek, nie bójcie się, pan redaktor również próbował tego dokonać i niestety mu się udało w młodości. Teraz ma trzydzieści lat i czasem zaskakuje w towarzystwie rzucając od niechcenia: “Ach, Sillanpää? Czytałem “Nabożną nędzę”, pamiętam jak dziś” ( nic nie pamiętam poza tytułem, ale nie mówcie nikomu). Pamiętam, była to przyjemność, której nie chciałbym drugi raz sobie serwować. Za to moi kochani przyjaciele, tacy co to...
Po rowerowaniu lektura "Dom, którego nie było" Łukasza Krzyżanowskiego. #czarne #kurzojady
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 22 Kwi, 2017 o 6:39 PDT
Tomy wierszy zebranych lub wybranych to fantastyczne ułatwienie dla czytelników i czytelniczek poezji. Szczęśliwie Krzysztof Jaworski, którego twórczości ostatnio sporo na Kurzojadach się pojawia ma taki w swoim dorobku. Wydane przez Biuro Literackie w 2008 roku “Drażniące przyjemności. 1988-2008” mają w sobie urok tomów poezji z lat 90., a okładka Pawła Jarodzkiego przypomina nam, że kiedyś to mieliśmy off.
Nie znałem Jaworskiego zbyt dobrze, kołatał mi się w głowie jako jeden z wielu, ale nigdy nie traktowałem go na tyle indywidualnie, by zagłębiać się w pojedyncze tomiki. Do czasu, gdy dzięki redaktorze Wróbel przeczytałem to:
Na początek cytat:
"Obecna sytuacja polityczna w Polsce przypomina tę sprzed 1989 roku. Teoretycznie w Polsce panuje demokracja a kraj jest częścią Unii Europejskiej, ale rzeczywistość jest niestety odległa od oficjalnego obrazu. Władza różnymi kanałami wywiera wpływ na wydawców, media, dystrybutorów i dziennikarzy by zdusić niezależność i wolność słowa. W obecnej sytuacji Buntownik nie może zostać wydany i rozprowadzany oficjalnymi kanałami dystrybucji w Polsce. Niestety, kraj pod pewnymi względami cofa się do czasów wczesnego PRL‑u."
Nie sięgam po politykę dopóki polityka nie mówi o...
"Nastało lato. Wpadło w miasto i zgubiło swą urodę. Podkreślało swym słońcem szarzyznę domów, a ten sam wietrzyk, co kojąco poruszał zboże i wszelką zieloność poza granicami miasta, tutaj obsypywał kurzem spotniałych przechodniów, czynił harce ze śmieciami i lekceważąco ocierał się o rachityczne drzewka."
Patrzymy za okno i tęsknimy choćby i za takim latem.